Lublinianki przystępowały do rewanżu z pięciobramkową zaliczką po zwycięstwie 24:19 na własnym parkiecie. Przed spotkaniem w Rumunii spodziewały się jednak trudnej przeprawy. - Musimy zagrać maksymalnie skoncentrowane i walczyć tak, jakbyśmy zaczynały od zera. Nie możemy się nastawiać na bronienie zaliczki, bo nie jest ona aż tak duża – zapowiadały.
Powodów do obaw dostarczyła słaba skuteczność z pierwszego meczu. I to właśnie treningom rzutowym nasze zawodniczki poświęciły najwiecej czasu przed starciem w Baia Mare. Ta praca okazała się kluczem do sukcesu.
Zaczęło się jednak nerwowo. Po dziesieciu minutach SPR przegrywał 3:7, w dodatku stracił Małgorzatę Majerek, która przy próbie rzutu doznała urazu ręki i musiała opuścić parkiet. Nasza prawoskrzydłowa prawdopodobnie ma wybity łokieć i do Lublina wróci z ręką w gipsie.
Mimo trudnej sytuacji lublinianki złapały wiatr w żagle
**W ciągu ośmiu minut rzuciły osiem bramek, nie tracąc przy tym żadnej. Do wyrównania doprowadziła Aukse Rukaite, która udanie zastąpiła Majerek, a po chwili było już 10:7. W naszej bramce znowu udanymi interwencjami popisywała się Małgorzata Sadowska. Podobnie jak przed tygodniem w Lublinie dobrze radziła sobie lubelska obrona, blokując sporo rzutów Rumunek.
Do przerwy SPR prowadził 16:11
W tym momencie mistrzynie Polski miały już dziesięciobramkową przewagę w całym dwumeczu, ale najwyraźniej nie zamierzały na tym poprzestać. Podopieczne trenera Grzegorza Gościńskiego po zmianie stron były równie skuteczne i na kwadrans przed końcem spotkania prowadziły już 25:18.
W końcówce lublinianki były już mniej dokładne
Gospodynie zdołały zminimalizować straty, ale nie były już w stanie wydrzeć awansu zawodniczkom SPR. Nasze mistrzynie wygrały 30:27 sprawiając ogromną radość swoim kibicom, zwłaszcza licznej grupie obecnej w hali w Baia Mare.
Pary ćwierćfinałowe zostaną rozlosowane we wtorek.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?