Piłkarze z Wieniawy liczyli, że uda im się przełamać i przywieźć do Lublina jakieś punkty. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Mimo kilku dobrych okazji i całkiem niezłej gry, lublinianie wrócili do domu bez punktów, notując przy tym piątą wyjazdową porażkę z rzędu.
Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego gospodarze z animuszem ruszyli na bramkę Pawła Górskiego.
Jednak zespół Zbigniewa Grzesiaka skutecznie rozbijał ataki puławian i odgryzał się groźnymi kontrami. Taka taktyka przynosiła efekt do 43 minuty. Wtedy gospodarze wykonali rzut rożny, po którym Rafał Dryk wpakował piłkę do siatki Lublinianki.
Po zmianie stron ekipa z Wieniawy znacznie się odsłoniła i toczyła równy bój z liderem rozgrywek.
Niestety w 56 minucie nadzieje na korzystny rezultat odebrał lublinianom Wojciech Kępka. Napastnik „Dumy Powiśla” na 16 metrze przejął bezpańską piłkę i popisując się pięknym lobem, podwyższył prowadzenie swojej drużyny. W kolejnych minutach gospodarze kontrolowali już wydarzenia na boisku i dowieźli dwubramkowe prowadzenie do końca.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?