Już dwanaście minut po pierwszym gwizdku sędziego zawodnicy outsidera rozgrywek cieszyli się z prowadzenia, które dał im Andrij Nikonowicz. Na kolejnego gola nie trzeba było czekać długo. W 15. minucie prowadzenie gości podwyższył Sergiej Ivliev. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, choć z gry więcej mieli gracze Hetmana.
W przerwie w szatni gospodarzy musiały paść mocne słowa, gdyż w drugich czterdziestu pięciu minutach lublinianie nie przypominali zespołu z pierwszej części. Ambicja, wola walki i szybka gra sprawiły, że podopieczni trenera Zbigniewa Grzesiaka zdobyli trzy bramki i pokonali swoich rywali. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Grzegorz Góral, a raz Stefan Kucharzewski.
W sobotę piłkarze Lublinianki przebyli więc drogę z piekła do nieba. Najistotniejsze jest jednak to, że nasza drużyna odskoczyła od strefy spadkowej. Tym bardziej, że w następnej kolejce ekipa z Wieniawy zagra na wyjeździe z liderem - Chełmianką Chełm. Tam o wywalczenie korzystnego rezultatu będzie bardzo ciężko.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?