Środowa potyczka drużyn walczących o utrzymanie była wyrównana i zacięta. Losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w 78. minucie, kiedy piłkę w bramce przyjezdnych umieścił rezerwowy Maciej Sebastianiuk.
Wcześniej zarówno Lublinianka, jak i Cisy stworzyły sobie klarowne okazje, lecz napastnikom brakowało zimnej krwi. Najpierw, w 20. minucie przed szansą staną gracz gospodarzy - Stefan Kucharzewski, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z golkiperem ekipy z Nałęczowa. Dziesięć minut później zespół trenera Grzesiaka przed stratą gola uratował Marcin Zapał, który w groźnej sytuacji zatrzymał Krystiana Zawadzkiego.
Dzięki kolejnym trzem punktom ekipa z Wieniawy awansowała na dziewiąte miejsce w ligowej stawce. Lublinianie będą je okupowali przynajmniej do soboty, gdyż wtedy zostaną rozegrane kolejne mecze 18. kolejki, które będą miały wpływ na układ tabeli.
Prócz spotkania Lublinianki z Cisami, w środę odbyły się jeszcze dwie inne potyczki. W Janowie Lubelskim miejscowa Janowianka bezbramkowo zremisowała z Orlętami Łuków, zaś Hetman Żółkiewka pokonał u siebie Spartę Rejowiec Fabryczny 2:1.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?