W ręce policjantów wpadło 21 nietrzeźwych kierujących. Niechlubnym rekordzistą był 65-letni emeryt z Lublina, który jechał fiatem uno, choć miał w organizmie blisko 3,2 promila alkoholu.
Pijani kierowcy siali wczoraj prawdziwy postrach. Wczesnym sobotnim popołudniem dwóch nietrzeźwych mężczyzn zdecydowało się na przejażdżkę toyotą w Zadębiu. Pijaną jazdę szybko zakończyli w rowie. Obaj trafili do aresztu, a policja stara się ustalić, kto siedział za kierownicą.
Dużo gorzej skończył się wypadek przy ul. Unii Lubelskiej w Lublinie, gdzie ok. godz. 22 w latarnię uderzył kierowca volkswagena. Auto prowadził 23-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka, który siadł za kółkiem, choć miał w organizmie ponad 2,4 promila alkoholu. Zarówno kierowca, jak i dwóch pasażerów z rozbitego auta trafiło do szpitala z bardzo ciężkimi obrażeniami.
Późnym wieczorem do poważnego wypadku doszło także w Łopienniku Górnym, gdzie 32-latek jadący oplem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i dachował. Mężczyzna trafił do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa. Miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
Zobacz też:
Koło godz. 22 volkswagen golf rozbił się na latarni na rondzie na Klinie. 3 osoby przewieziono do szpitala. |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?