Chodziło o stwierdzenie, że UPR protestuje przeciwko udziałowi kobiet w życiu publicznym i polityce. Anna Kopeć, startująca z listy tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego domagała się zakazania rozpowszechniania Kolarskiej-Bobińskiej takich informacji oraz sprostowań w ogólnopolskiej prasie i telewizji.
- Moja wypowiedź dotyczyła oceny wystąpień Janusza Korwin-Mikkego. Te słowa nie były skierowane do dziennikarzy, to była zwykła wymiana zdań z działaczami UPR - tłumaczyła w sądzie Kolarska-Bobińska.
Ostatecznie strony doszły do porozumienia. Kandydatka PO sprostowała swoją wypowiedź, zaznaczając, że nie dotyczyła ona Unii POlityki Realnej, a samego Jnausza Korwin-Mikkego.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?