Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piersi zachęcają do drukowania

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Co robi nagi biust na billboardzie? Reklamuje lubelską drukarnię. To kolejny plakat, który skutecznie przyciąga uwagę, ale niektórych może oburzyć.

– Dla Ciebie zrobimy wielkie rzeczy – można przeczytać na billboardzie, który zawisł m.in. przy alei Tysiąclecia. Napis zakrywa sutki uwiecznionych na zdjęciu nagich kobiecych piersi.

To reklama lubelskiej drukarni wielkoformatowej M&J.

– Reklama ma przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów i sprawić, że lublinianiezapamiętają nazwę naszej firmy – tłumaczy Anna Bąk z Fabryki Druku i Reklamy M&J. – Dzięki grze słów, plakat jest wieloznaczny. Możemy zrobić dla naszych klientów wielkie rzeczy, np. billboardy czy banery, które drukowane są w wielkim formacie. Można też powiedzieć: „wielkie rzeczy”, że wydrukowali na plakacie piersi. Każdy może to zinterpretować po swojemu.

Firma zapewnia, że jej intencją nie było obrażenie pań.

– W żadnym razie billboard nie jest wulgarny, bo co jest obraźliwego w pokazaniu fragmentu pięknych kobiecych piersi? – dodaje Anna Bąk. – Panie nie powinny czuć się tym urażone, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy na co dzień pokazuje się w reklamach tak wiele.

Mimo to bilboard nie wszystkim przypadł do gustu.

– To kolejny plakat, w którym traktuje się kobiety jak przedmioty – uważa pani Dorota, nasza Czytelniczka. – Co ma biust do drukarni? W reklamie niepotrzebnie wykorzystuje się kobiece atrybuty, po to by przyciągnąć uwagę za wszelką cenę. – Taka reklama o tyle spełnia swoją rolę, że przyciąga uwagę, nawet jeśli jest zrobiona w myśl zasady: „nie ważne jak, ważne, że mówią” – dodaje Joanna Ciuch z lubelskiego oddziału Partii Kobiet. – Kiedyś takie reklamy były nowością, teraz są powielaniem tego samego pomysłu. Warto, by firmy zrezygnowały z myślenia schematami.

To nie pierwszy kontrowersyjny plakat, który pojawił się w Lublinie.

W listopadzie uwagę kierowców przyciągał bilboard portalu internetowego prawko.pl, który reklamował się hasłem „Zaliczysz za pierwszym razem” i wizerunkiem kobiety w miniówce siedzącej okrakiem na samochodzie. Reklama miała zachęcić lublinian do skorzystania ze strony internetowej, na której można wyszukać ośrodki szkolenia kierowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto