Budynek dawnej garbarni przy ulicy Towarowej jest jednym z ostatnich śladów po świetnie prosperującym przemysłowym Lublinie z przełomu XIX i XX wieku. Spór dotyczy przyszłości poprzemysłowego gmachu. Właściciel działki domaga się rozbiórki budynku. Na to nie zgadza się zaś miejski konserwator zabytków.
Sprawa oparła się o ministerstwo kultury, które uznało jednak, że decyzja powinna być ponownie rozpatrzona przez miejskiego konserwatora. I tak się stało. Ten ponownie podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko. Tymczasem właściciel działki nie złożył broni. Właśnie ponownie odwołał się od postanowienia konserwatora do ministerstwa kultury.
- Argumentuje, że obiekt nie ma wartości architektonicznych i ze względu na zły stan techniczny nie powinien być chroniony - podkreśla Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. I zaraz dodał: - Nie jest to prawda, bo zgodnie z prawem, zabytkowe nieruchomości podlegają ochronie bez względu na stopień ich zachowania.
Teraz obie strony muszą oczekiwać na decyzję ministerstwa kultury.
MS
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?