Lekarz weterynarii oglądał cztery pawie z Ogrodu Saskiego (samca i trzy samiczki) na początku kwietnia. Obyło się bez przykrych niespodzianek. - Ptakom zostały podane witaminy. Przycięto im też pazurki. Wszystkie zabiegi odbywały się na terenie parku - dodaje Olga Mazurek.
Gruntowne czyszczenie oraz dezynfekcję przeszła również woliera, w której ptaki mieszkają. Sprzątanie objęło także wymianę piasku z podłoża.
To nie jest jedyna zmiana. W okresie wiosenno-letnim pawie będą potrzebowały mniej kalorycznych posiłków niż w zimie, dlatego przeszły na nieco lżejszą dietę. To system dwa plus jeden - przez dwa dni ptaki będą dostawać jedzenie w wolierze, a trzeciego mają szukać pożywienia na terenie parku. W menu pawi są na przykład: ziarna zbóż, jabłka, marchewka, kapusta pekińska i twarożek.
Pawie już cieszą się wiosenną pogodą - w ciągu dnia są wypuszczane z woliery na teren parku. Podobnie jak w ubiegłym roku, wyznaczony został opiekun pawi, pilnujący, żeby ptaki nie odchodziły zbyt daleko. Przypomnijmy, że kiedy w ubiegłym roku miasto na pewien czas zrezygnowało z funkcji opiekuna pawi - dwie samiczki uciekły na ruchliwą aleję Długosza. Kilka dni później próbowały tego ponownie.
ZOBACZ TAKŻE:
Modni w Lublinie. Denim króluje także w tym sezonie
Ogród Botaniczny w Lublinie znowu otwarty dla zwiedzających (ZDJĘCIA)
Stylowy Maraton w Tarasach Zamkowych w Lublinie (ZDJĘCIA)
Znany amerykański aktor o swojej rodzinie w Lublinie i Zamościu (WIDEO)
Przegląd wydarzeń tygodnia w naszym województwie - FOTO
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?