- Gdy szlabany były otwarte, nie mieliśmy problemu zwjazdem. Niestety, na początku grudnia okazało się, że przed budynkiem parkować mogą jedynie pracownicy UP. I to oni wykupili piloty do szlabanów - irytuje się Maciej.
Studenci skarżą się i w poszukiwaniu innych miejsc do parkowania zastawiają miejsca postojowe ulokowane przy pobliskim Centrum Sportu i Rekreacji, warsztacie samochodowym czy klinice weterynaryjnej oraz osiedlowe uliczki.
- Przecież to też utrudnia życie mieszkańcom okolicznych osiedli czy klientom, którzy specjalnie przyjeżdżają do centrum, aby np. skorzystać z basenu czy zabrać psa do weterynarza, a nie mają gdzie zostawić
samochodu - dodaje Maciej.
Uczelnia zapewnia, że stworzyła parking właśnie z myślą o studentach i nie ma żadnego problemu.
- Spośród 300 miejsc ponad 70 jest zarezerwowanych dla studentów. Nikt im nie zagradza wjazdu i szlabany są otwierane - zapewnia Henryk Bichta, kanclerz UP. I dodaje. - Jeżeli żacy nie mogą zaparkować, to tylko dlatego, że np. wszystkie miejsca zajęli już ich koledzy. Kto pierwszy, ten lepszy - kwituje Henryk Bichta.
Parkingami dla studentów dysponuje też Uniwersytet Medyczny i Politechnika Lubelska.
Czy parkowanie w Lublinie to problem? KOMENTUJCIE
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?