Specjalne patrole wyszły w miasto na przełomie lutego i marca. Specjalne, bo funkcjonariusze oddelegowani do takiej pracy zaczynają służbę wcześniej, niż ich koledzy, bo już o godz. 5 rano. Po to, by na osiedlach być wtedy, gdy mieszkańcy Lublina przed wyjściem do pracy wyprowadzają swoich pupilków. Podobne patrole wyruszają po południu.
– Teściowa mieszkająca na Czechowie skarży się, że to jest zmasowana akcja. Kontrole są niemal codziennie – opowiada nam pani Magda, mieszkanka Lublina.
– To nie jest jednorazowa akcja. Takie działania będą prowadzone przez cały rok – ostrzega Jacek Kucharczyk, komendant Straży Miejskiej. – Już teraz mamy w tym roku więcej ujawnionych wykroczeń tego typu, niż przez cały ubiegły rok.
Jak to wygląda w liczbach? W tym roku za niesprzątnięcie po psie lubelscy strażnicy wlepili już 59 mandatów, o sześć mniej, niż przez cały ubiegły rok. Nie zawsze kończy się na mandacie, czasem wystarcza pouczenie.
– Często mamy do czynienia z tym, że ludzie są kompletnie nieprzygotowani do spaceru z psem. Jednej pani funkcjonariusze dali nawet woreczek na odchody – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Kobieta nie miała wyjścia: albo posprząta, albo dostanie mandat. Posprzątała. – Nie zależy nam na karaniu, ale na wzroście świadomości, że pies to także obowiązki.
Mandaty sypią się nie tylko za kupy na trawniku, ale też za brak smyczy lub kagańca. Przepisy są takie, że pies musi być na smyczy, a spuszczać go można tylko w kagańcu. Poza tym z psami ras uznanych za agresywne spacerować mogą tylko osoby pełnoletnie. – W tym roku za niewłaściwy dozór nad psami wystawiliśmy 119 mandatów, przez cały zeszły rok było ich 81.
Ogółem w tym roku właściciele psów dostali 178 mandatów (było tylko 26 pouczeń), podczas gdy przez cały zeszły rok było 146 takich przypadków. O wysokości mandatu decyduje patrol, który może ustalić kwotę między 20 a 500 zł.
– Z reguły są to mandaty wahające się między 50 zł a 100 zł, wszystko zależy od wykroczenia, bo zdarzają się np. przypadki, gdy właściciel puszcza psa bez dozoru i po nim nie sprząta – dodaje Gogola.
Według szacunków miejskich służb w Lublinie żyje około 15 tys. psów.
Dominik Smaga
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
