W piątek, około godz. 22.30, do patrolu pełniącego służbę w Okunince nad Jeziorem Białym podszedł zdenerwowany młody mężczyzna. Chłopak powiedział, że jego kolega zniknął gdzieś po tym, jak pokłócił się ze swoją dziewczyną.
Desperat straszył, że się powiesi.
Policjanci wyruszyli na poszukiwania.
Kolega poszukiwanego chłopaka próbował nawiązać z nim kontakt telefoniczny. Usłyszał od niego, że „jest na drzewie na plaży”.
Po 30 minutach przeczesywania 300 metrów terenu funkcjonariusze zauważyli 20-latka.
Młody mężczyzna rzeczywiście wisiał już na drzewie. Policjanci zdjeli go nieprzytomnego.
Funkcjonariusze rozpoczęli akcję reanimacyjną. Kiedy na miejsce przybyło pogotowie, 20-latek już oddychał. Karetka pogotowia zabrała chłopaka do włodawskiego szpitala. Jak informuje policja, młody mężczyzna jest cały i zdrowy.
Dzielni policjanci to post. Grzegorz Grzywaczewski i st. post. Bartosz Ostaszewicz, na co dzień pełniący służbę w Samodzielnym Pododdziale Prewencji z KWP w Lublinie.
KSz
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?