Pierwsza akcja trwała od 24 maja do 2 czerwca. Opryskami objęte zostały m.in. Ogród Saski, park Ludowy, park Rury, Ogród Botaniczny, tereny wokół Zalewu Zemborzyckiego i ścieżka rowerowa. Jak zwykle po takich zabiegach w teren idzie specjalna komisja, która ocenia skuteczność oprysków. Kuso ubrani urzędnicy sprawdzają to na własnej skórze. Jeśli zostaną pogryzieni – opryski trzeba powtarzać.
– Tym razem na jednej czwartej obszarów opryski nie przyniosły pożądanego efektu. Dlatego nie zapłaciliśmy za usługę – tłumaczy Józef Piotr Wrona z Wydziału Ochrony Środowiska. – W tych miejscach nakazaliśmy powtórzenie akcji. Za dwa tygodnie ponownie sprawdzimy skuteczność oprysków. Jeśli znów komary będą gryzły, zabieg trzeba będzie powtarzać. Zapłacimy dopiero wtedy, gdy komary znikną – dodaje Wrona.
Do powtórnych oprysków wyznaczone zostały m.in. Ogród Saski, Ogród Botaniczny i tereny nad Czechówką.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?