Panowie za kradzież zabrali się w czwartek około godz. 15. Mieli pecha, bo pracownik jednego z hipermarketów przeglądał monitoring. - Zauważył na jednej z kamer dwóch młodzieńców, których zachowanie wzbudziło podejrzenia – informuje st. sierż. Anna Smarzak z lubelskiej policji. - Młodzi ludzie kręcili się pomiędzy stojącymi na parkingu przy ul. Godebskiego samochodami.
Ochroniarz przez czujne oko kamery obserwował teren parkingu przy ul. Godebskiego. - Nagle kamera zatrzymała się na zaparkowanym tam fordzie fiesta – relacjonuje policjantka. - Samochód miał wybitą szybę.
Kamera monitoringu dokładnie zarejestrowała całe zdarzenie. - Na nagraniu widać jak dwóch sprawców wybija szybę jakimś przedmiotem, a potem przez dziurę w oknie kradną antenę – dodaje st. sierż. Smarzak.
Ochroniarz wezwał policję, po czym wybiegł z budynku i samochodem ruszył za złodziejami. Jechał za sprawcami aż do hipermarketu przy ul. Chemicznej. Tam sprawcy zatrzymali się na miejscowym parkingu i zaczęli węszyć wśród zaparkowanych aut.
Policja na miejscu zatrzymała tylko jednego z mężczyzn, drugi dał nogi za pas. - Po drodze odrzucił od siebie śrubokręt i nożyczki – dodaje st. sierż. Smarzak. - I on po chwili trafił w ręce stróży prawa.
20-letni Łukasz Z. oraz jego nieletni kolega – 16-letni Grzegorz O. trafili na komisariat. Oddali policjantom skradzioną antenę. Poszkodowany właściciel pojazdu wycenił straty na kwotę około 500 złotych.
Policjanci w trakcie przesłuchania 20-latka udowodnili mu jeszcze kradzież z włamaniem do volkswagena i renaulta na terenie miasta. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Jego 16-letnim kolegą zajmie się sąd rodzinny.
KSz
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
