Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obcokrajowcy w Lublinie: Znam chiński, przyjechałam uczyć się polskiego

redakcja
redakcja
Znam najtrudniejszy język świata, więc postanowiłam nauczyć się ...
Znam najtrudniejszy język świata, więc postanowiłam nauczyć się ... Jacek Świerczyński
Znam najtrudniejszy język świata, więc postanowiłam nauczyć się drugiego pod względem trudności: polskiego – mówi Chinka, która spędza wakacje w Centrum Języka i Kultury Polskiej UMCS.

Viola (takiego imienia używa w Polsce) na co dzień studiuje na Pekińskim Uniwersytecie Języków Obcych. Ale tegoroczne lato spędza na kolejnej edycji Lata Polonijnego w Lublinie. Razem z prawie 270 osobami z 30 krajów z całego świata uczy się języka polskiego, poznaje polską historię i kulturę, zwiedza najciekawsze miasta.

– Chiński to mój ojczysty język, więc znam go dobrze. Ale słyszałam, że polski jest bardzo trudny. Lubię wyzwania, więc postanowiłam się go nauczyć – mówi (już po polsku). – Uczę się go na swojej uczelni. Dwa lata temu byłam na letnim kursie w Warszawie. A teraz przyjechałam do Lublina.

Drugi raz w Polsce jest też holenderka pochodząca z Hagi. – Mam chłopaka, który jest Polakiem – tłumaczy. – Na razie rozmawiamy w domu po angielsku, ale on zaczął uczyć się holenderskiego, a ja polskiego.

Wcześniej przez kilka miesięcy mieszkała we Wrocławiu. – Oba miasta są inne, ale oba bardzo mi się podobają – dodaje.

Język polski bardzo trudny

Lublinem jest za to zachwycona Albina, 19-latka z Armenii. – Jest piękny, czysty, zielony – zachwala studentka uniwersytetu w Erywaniu. – Na uczelni uczę się języków słowiańskich, w tym polskiego. Co ciekawe, mamy nawet polskich profesorów. Ale chciałam przyjechać do Polski, poznać i zobaczyć ten kraj na własne oczy.

– Już nie mogę się doczekać wyjazdu do Krakowa, mamy jechać pod koniec tygodnia – zapowiada Albina. – A potem do Warszawy, wreszcie poznam waszą stolicę.

Całą Polskę chciał poznać Hauke, Szwajcar również uczący się polskiego w Lublinie. – Przez kilka lat mieszkałem w Berlinie, a to przecież bardzo blisko polskiej granicy – mówi. – Tymczasem okazało się, że tak mało wiem o tym kraju. Zwłaszcza, gdy Polska została już członkiem Unii Europejskiej. Postanowiłem to zmienić.

– Język polski? Bardzo trudny – przyznaje Hauke. – Tym bardziej, że to pierwszy słowiański język, którego się uczę.

Szwajcar, podobnie jak większość uczestników letnich kursów, płaci za nie z własnej kieszeni. Albinie koszty pokrywa ambasada. – Ogłosili konkurs. Wystartowałam i wygrałam – tłumaczy.
Lato Polonijne potrwa do 24 lipca.

Polszczyzna nie tylko na UMCS
Wakacyjne zajęcia z języka, kultury i polskiej historii trwają też na KUL. Tamtejsza Szkoła Języka i Kultury Polskiej gości w tym roku ponad 130 osób z całego świata. Jak zwykle najwięcej osób przyjechało z USA, ale także z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, Kanady.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto