Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Noc Kultury 2011: Kontrowersje wokół występu białoruskiego zespołu (list studenta KUL)

Agnieszka Anton
Agnieszka Anton
Jacek Świerczyński
Wczorajszy występ białoruskiego zespołu „Rocker Joker” w Lublinie wywołał poruszenie wśród studentów z tego kraju. Dlaczego zlekceważono opinię środowiska białoruskiego w Lublinie? Kto jest odpowiedzialny za ten pokaz białoruskiej „anty-kultury? – pyta jeden ze studentów KUL, którego list publikujemy poniżej.

W noc z 4. na 5. czerwca prawie cały Lublin z wielkim poruszeniem uczestniczył w Nocy Kultury. Jednym z głównych punktów programu był koncert na Placu Litewskim w centrum miasta, które w ciągu wieków pełniło rolę konsolidacji narodów. W historii białoruskiej Unia Lubelska ma wyjątkowe znaczenie, wzmocniwszy więzy tego kraju z kulturą europejską. Wielkim zaskoczeniem dla środowiska białoruskiego w Lublinie był występ na Placu Litewskim skandalicznego zespołu białoruskiego „Rocker Joker”. Zespół ten znany jest na Białorusi z tego, że piosenka w wykonaniu uczestników „Rocker Joker” pod tytułem „Sania ostanietsia s nami” (Sania – zdrobnienie od Aleksander – zostanie z nami) stała się hymnem w kampanii wyborczej dyktatora Aleksandra Łukaszenki. W ciągu kilka miesięcy piosenkę tę puszczano na wszystkich stacjach radiowych Białorusi z częstotliwością do 7 razy na dzień. Słowa „Sania zostanie z nami. Wszystko będzie OK” każdy znał na pamięć, wtenczas jak demokratycznym kandydatom udzielono dla występu na radio zaledwie po półgodziny.

Podczas koncertu na Placu Litewskim studenci z Białorusi wygwizdali zespół, opuszczonym do dołu kciukiem wyrazili własne oburzenie z powodu obecności tego zespołu w Lublinie. Jako ogromny cynizm w stosunku do więźniów politycznych i ich rodzin można ocenić wykonanie przez ten zespół piosenek w rodzaju folkloru więziennego w języku rosyjskim. Fakt ten głęboko poruszył środowisko białoruskie w Lublinie, gdzie wiele osób musiało opuścić własną ojczyznę z powodu prześladowań i reżimu milicyjnego. Białoruska kultura została ośmieszona, chociaż paradoksalnie odzwierciedla to prawdę o tym kraju, przekształconym przez reżim już nie w kołchoz, jak uważano wcześniej, a w jedno duże więzienie. Należy przyznać, że na Nocy Kultury panował brak kultury. Białorusini, tęskniący za własną Ojczyzną i językiem, musieli słuchać więziennych piosenek, co miało wydźwięk przypomnienia: „Poczekajcie! Kultura ta stanie się waszym udziałem”. Było to – w najłagodniejszym określeniu – niesmaczne.

W dobie kultury postmodernistycznej, kiedy wszystko jest symbolem, wszystko ma swoją wymowę, jak należy interpretować występ zespołu „Rocker Joker”? Jakie to miało przesłanie i co znaczy? Należy docenić starania strony polskiej w promowaniu kultury białoruskiej, jednak obecność zespołu „Rocker Joker” w Lublinie wzbudza wiele pytań i kontrowersji, np. z czyjej inicjatywy i zaproszenia duet „Rocker Joker” wystąpił w Lublinie? Dlaczego zlekceważono opinię środowiska białoruskiego w Lublinie? Kto jest odpowiedzialny za ten pokaz białoruskiej „anty-kultury” i jakimi motywami się kierował podczas zaproszenia tego zespołu do Lublina? Bardzo bym chciał, jak również wiele moich kolegów i koleżanek, studentów z Białorusi, usłyszeć wyczerpującą odpowiedź na nurtujące środowisko akademickie z Białorusi pytania.                           

Wiktor Szukiełowicz, student KUL

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto