Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne cytrusy atakują

Goral Konrad
Goral Konrad
Ból brzucha, wymioty, biegunka lub zmiany skórne – to efekty zatrucia chemikaliami, którymi spryskane są skórki owoców tropikalnych.

Ewelina źle się poczuła w dwie godziny po zjedzeniu zaledwie dwóch mandarynek zakupionych wcześniej w sklepie. – Najpierw zaczął mnie boleć brzuch, potem pojawiły się wymioty i biegunka – opowiada, która w końcu wylądowała na oddziale toksykologii w szpitalu. – Zatrzymano mnie na noc, dostałam aż trzy kroplówki, tak byłam odwodniona – mówi Ewelina.

Jak się okazuje, to jedyny przypadek zatrucia nieumytymi owocami.
Do szpitala zgłasza się coraz więcej osób z podobnymi objawami. – Owoce tropikalne są konserwowane do podróży, co pozwala im dotrzeć do nas w dobrym stanie – tłumaczy dr Hanna Lewandowska-Stanek z oddziału toksykologii w Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Bożego. – Niestety, nie zdajemy sobie sprawy z tego, że te owoce trzeba przed zjedzeniem umyć, inaczej można zatruć się środkami chemicznymi.

Objawami zatrucia są dolegliwości przewodu pokarmowego: ból brzucha, wymioty, biegunka. W niektórych przypadkach może dojść nawet do uszkodzenia wątroby i żółtaczki. Mogą pojawić się też zmiany skórne w postaci np. rumienia.

Dr Stanek podkreśla, że mandarynki, pomarańcze czy banany trzeba przed obraniem porządnie wyszorować.

– Nawet szczoteczką – mówi. – Przed zjedzeniem umytego i obranego owocu myjemy także ręce wodą z mydłem.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto