Kilka dni temu, na ulicy Orkana, samochód potrącił pieszego. 16-letni chłopak prawdopodobnie chciał zdążyć na autobus. Nie udało się.
- Tak dalej nie może być! - mówi pani Marta, mieszkanka ul. Kawaleryjskiej. - Tu dzieci i młodzież chodzą do szkoły. Nie ma zebry, do kładki daleko, a później taki finał. Na niektórych odcinkach ulic Orkana i Armii Krajowej nie ma chodników i przejść dla pieszych. Dla mieszkańców jest to duży problem - brakuje połączenia między osiedlami Błonie, Ruta i Łęgi. Z kolei na odcinku ul. Orkana, od sklepu Biedronka w stronę skrzyżowania z Armii Krajowej, jest jedna kładka.
Taka sama sytuacja jest przy ul. Armii Krajowej (od zbiegu z ulicą Bohaterów Monte Cassino do skrzyżowania z ul. Orkana). Według Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, w 2007 roku, na tych ulicach zdarzyło się więcej kolizji niż na większości lubelskich dróg. Na szczęście, ofiar śmiertelnych jeszcze tu nie było. - Ale mogą być. Chodniki i barierki ograniczające są niezbędne - uważa Witold Laskowski, rzecznik prasowy KMP w Lublinie. - Przejście dla pieszych zmniejszyłoby liczbę kolizji.
Hipolit Dziaduszek, członek rady nadzorczej Spółdzielni Czuby, od dawna zgłasza ten problem w różnych urzędach. Wiele razy wysyłał pisma. Odpowiedź zawsze była jedna - nie ma pieniędzy. Mieszkańcy się nie poddają. Zaczęli zbierać podpisy pod petycją o wybudowanie przejść i chodników w ich rejonie. - Może tym razem się uda - uważa Marzena Jakubowska. Podpisy można składać w administracji osiedla Błonie przy ul. Dragonów 2.
Renata Struzik
[email protected]
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?