Kończy się wieloletni spór o to, jaka będzie przyszłość Domu Towarowego Sezam (dawny Pedet, potem Galeria Centrum) i terenu przylegającego do budynku.
Miejscy planiści przygotowali dla tego fragmentu Lublina plan zagospodarowania przestrzennego. Dopuszcza on budowę na miejscu dzisiejszego Sezamu nowego obiektu handlowego. - Nie będzie on dominantą, czego część osób się obawiała - zapewnił Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Budynek od Krakowskiego Przedmieścia powinien być nieco niższy niż dzisiejszy Sezam. - Musi być dopasowany do zabudowy wzdłuż ul. Kapucyńskiej - precyzuje Małgorzata Żurkowska z ratuszowego Wydziału Planowania. Nie ma mowy o całkowitym zabudowaniu placu przed budynkiem, ale planiści dopuszczają, że zostanie on zmniejszony o około 20 proc. Nowy obiekt ma być wykonany z materiałów wysokiej jakości. Planiści nie chcą, by naśladował historyczną zabudowę, bo to mogłoby wyglądać kiczowato.
O przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w centrum Lublina wystąpiła spółka Centrum Development and Investments Polska (CDI) z Warszawy, która w 2010 r. ogłosiła, że zamierza wyburzyć dawny Pedet, a na jego miejscu zbudować galerię o nazwie Pasaż Victoria.
Projekt wzbudzał spore kontrowersje m.in. ze względu na gabaryty budynku. Aby zakończyć przepychanki z urzędami, inwestor wystąpił o jasne wytyczne, na co może sobie pozwolić. Prezydent Żuk zapewnia, że udało się osiągnąć kompromis. - Doszliśmy do stanu optimum, w którym inwestor uważa, że zrealizuje minimum założonych celów biznesowych, a jednocześnie my ochronimy ważną dla miasta przestrzeń - tłumaczył.
Na początku września okazało się, że firma CDI wyrzuciła do kosza poprzedni projekt i przymierza się do przygotowania nowego. Prace nad planem trwały prawie dwa lata. Planiści tłumaczą, że dokument dotyczy bardzo ważnej części miasta. Stąd konieczność przeprowadzenia szeregu badań i analiz. Na 12 listopada planowana jest dyskusja publiczna na temat przyjętych rozwiązań. Uwagi do nich będzie można składać do 26 listopada. Jeśli uwag nie będzie albo prezydent zdecyduje, że nie zostaną uwzględnione, projekt planu trafi pod obrady Rady Miasta w grudniu tego roku. W innym przypadku, radni zajmą się nim w przyszłym roku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?