Nie będzie supermerketu u zbiegu ul. Unickiej i Walecznych

Rzecz dotyczy terenu po dawnym cmentarzu, który powstał na przełomie XVIII i XIX w. Prowadzili go wspólnie katolicy obrządku rzymskiego i grekokatolicy. W 1971 r. cmentarz został zlikwidowany, a groby z dnia na dzień zrównanie z ziemią. Ciała jednak pozostały. W 1993 r. grunty trafiły do parafii prawosławnej w zamian za pobliską działkę, na której stanął wieżowiec. Teraz parafia pozyskała inwestora, który chce zbudować tu supermarket.

Oburzeni mieszkańcy dzielnicy zaczęli zbierać podpisy pod protestem, a do akcji włączyli się radni żądający uchwalenia dla tego obszaru planu zagospodarowania, który wykluczyłby jego zabudowę. Dziś stosowny projekt uchwały przygotowany przez miejskich urzędników trafił do Rady Miasta.

– To w naszym kręgu kulturowym rzecz mocno kontrowersyjna – mówi Krzysztof Żuk prezydent miasta. – Sprawa powinna się zakończyć pozostawieniem tego miejsca jako miejsca pamięci odwołującego się do dóbr kulturowych – dodaje.

Radni byli jednomyślni i przyjęli uchwałę o rozpoczęciu prac nad planem zagospodarowania. To oznacza też automatyczne zablokowanie inwestycji. Mimo, że biuro architektoniczne działające na zlecenie inwestora ponownie złożyło wniosek o wydanie decyzji ustalającej warunki zabudowy.

– Przystąpienie do sporządzenia planu pozwala urzędowi wstrzymać wydawanie decyzji na dziewięć miesięcy – mówi Małgorzata Żurkowska, zastępca dyrektora Wydziału Planowania w Urzędzie Miasta. Niezależnie od tego inwestor i tak miałby problem z przekonaniem urzędników do swych zamierzeń, bo projekt decyzji Ratusza i tak musiałby zostać uzgodniony z konserwatorem zabytków. Pierwszy projekt konserwator odrzucił podkreślając, że zabudowa cmentarza bezpowrotnie zniszczy jedno z unikalnych świadectw wielokulturowości Lublina.

Ratusz zapewnia, że będzie starał się działać w tej sprawie jak najszybciej. Tak, by zdążyć zachować ten teren jako wolny od inwestycji. – Będziemy dążyli do zagospodarowania go jako zieleń z miejscem pamięci, czy pomnikiem. Jak się to uda w procedurze planistycznej, zobaczymy – dodaje Żurkowska.

Czytaj też: Market na kościach. Spór przy ul. Unickiej (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)