Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Negatywy ze śmietnika: Wystawa "Ktokolwiek widział, ktokolwiek zna"

Anna Jasińska
Anna Jasińska
Dzisiaj wieczorem w Galerii Pomost będzie można obejrzeć niezwykłą wystawę fotografii. Powstała z negatywów znalezionych na śmietniku.

- Negatywy leżały w drewnianej skrzynce, wyrzucone razem z innymi szpargałami, listami, starymi kwitami. Dopiero cierpliwość i pasja artysty fotografa nadała im obecny kształt – opowiada kobieta, która znalazła zdjęcia, Alicja Sobczyńska, fotograf – Czy mamy prawo „ratować” to, co ktoś wyrzucił uznając za niepotrzebne? – pyta Sobczyńska. – Moim zdaniem, mamy nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek.

Osiemnaście zdjęć pochodzi z lat 40-tych i 50-tych XX wieku.

– To sceny z życia społeczności wiejskiej. Są wśród nich portrety rodzinne, zdjęcia osób jadących na motorze, czy też młodych zakochanych, uchwycone w różnych, nieraz prozaicznych momentach dnia – wyjaśnia Marzena Miszczuk-Głowacka z Galerii Pomost.
Nie znamy nazwiska fotografa, nie wiemy, kim są fotografowane osoby, skąd pochodzą, większość zdjęć jest mocno zniszczona. – Negatywy formatu 6 na 9 centymetrów wykonane są na błonach zwojowych bez żadnych oznaczeń markowych. Sam negatyw pozostaje jeszcze tajemnicą. Odwrócenie tonalne nie pozwala rozpoznać rysów twarzy. Dopiero odbitka ujawnia w pełni postacie i ich role w tym teatrze fotografii, pozwala spojrzeć w oczy ludziom z minionego czasu – opowiada Piotr Perczyński, fotograf, który wywoływał negatywy. - Z pewnością wiele osób przedstawionych na zdjęciach już nie żyje. Identyfikatory osobowe trafiły na śmietnik. Jednak te zdjęcia pobudzają naszą wyobraźnię – dodaje.

Oto zdjęcie wiejskiej rodziny.

Nie mamy wątpliwości, kto jest głową tej wielopokoleniowej grupy. Siedzi w pozie hieratycznej, jak władca, boso, obok ubrana odświętnie żona. Młode pokolenie chciało mieć osobne zdjęcie. Ładna kobieta gestem dłoni poprawia włosy. Fotograf nie ustawił precyzyjnie ostrości. Młodzi fotografują się chętnie z rowerem czy motocyklem. Dwaj wiejscy muzykanci pozują do zdjęcia z instrumentami. Małe dziewczynki stają przed aparatem z wyraźną tremą. – Bardzo możliwe, że któraś z fotografowanych żyje do dziś – twierdzi Perczyński.

Dlatego organizatorzy wystawy mają nadzieję, że być może ktoś odnajdzie siebie na zdjęciu i ujawni się.

Otwarcie wystawy dzisiaj (w piątek) o godz. 18 w w Galerii Pomost przy ul. Kiepury 5a. Zdjęcia będzie tam można oglądać do 16 marca, od poniedziałku do piątku, w godz. 8-20. Wstęp jest bezpłatny. Po 19 marca fotogaleria zostanie przeniesiona do Chatki Żaka.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto