Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nazywam się Ruchaj i dobrze mi z tym

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Fiut, Zjebany, Porażka, Kupa, Lachon - to tylko niektóre z nazwisk, które są powodem złośliwych uwag i przezwisk. Jest możliwość, aby nazwisko zmienić, nie każdy jednak z niej korzysta.

W tym roku, w Lublinie już 200 osób zmieniło nazwisko.

- Mam nazwisko po mężu, a on jest z niego dumny i nie ma siły, musi zostać tak jak jest – mówi Barbara Ruchaj i przyznaje, że jej nazwisko często jest przyczyną żartów. – Mąż miał tego przykład na studiach. Na dźwięk jego nazwiska wybuchały śmiechy. Zwłaszcza, że miał kolegę o wdzięcznym nazwisku – Kochan. Kochan i Ruchaj - wtedy to dopiero były śmiechy.

Siostra pana Ruchaja nie wytrzymała, zmieniła nazwisko na Maślanka i dopiero wtedy żarty się skończyły.

Śmieszne nazwiska mają już swoje fora internetowe. – Swego czasu u nas w samorządzie wisiał spis takich nazwisk i wystarczyło poczytać kilka na polepszenie humoru – pisze jedna z użytkowniczek. – Przykładowe to: Wyczesany, Dokurwo , Bzibziak, Ocipka , Chujoman, Nieruchaj... i tak dalej w podobnym klimacie.

Urząd Stanu Cywilnego, w którym można złożyć wniosek o zmianę nazwiska i imienia, tylko w 2007 roku rozpatrzył pozytywnie 350 próśb.

– Do dziś wydaliśmy 200 przychylnych decyzji – mówi Andrzej Marciniak, kierownik lubelskiego Urzędu Stanu Cywilnego. Według ustawy o zmianie imion i nazwisk wniosek o zmianę nazwiska podlega uwzględnieniu, jeżeli jest uzasadniony ważnymi względami. Czytamy „ Ważne względy zachodzą w szczególności, gdy wnioskodawca nosi nazwisko ośmieszające albo nielicujące z godnością człowieka, o brzmieniu niepolskim, posiadające formę imienia lub pragnie zmienić swoje nazwisko na nazwisko, którego używa, lub powraca do nazwiska, które zostało zmienione.” - Każdy wniosek jest przez nas rozpatrywany, a decyzję podejmuje kierownik USC – mówi Andrzej Marciniak. – Zwykle wnioski rozpatrywane są pozytywnie. Trzeba jednak pamiętać, że zmiana nazwiska nie może być naszą zachcianką, a wniosek musi być poparty uzasadnieniem. Inaczej mielibyśmy tysiące osób pod drzwiami. - Mieliśmy dwa przypadki śmiesznych nazwisk typu Ćwikła i Frejer. To ostanie kojarzyło się z „frajer”, oba rozpatrzyliśmy pozytywnie – dodaje Marciniak. – Zwykle jednak nazwiska zmieniają osoby rozwiedzione. Mogą to zrobić szybko i bez problemu w okresie trzech miesięcy po rozwodzie.

Wnioski można składać w Urzędzie Stanu Cywilnego przy ul. Leszczyńskiego 20. Opłata skarbowa wynosi 37 zł.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto