Najdłużej w Ogrodzie Saskim mają potrwać prace związane z zielenią, w tym nasadzenia dużych drzew. Ogrodnicy muszą posadzić jeszcze ok. 25 tys. roślin.
– W tym momencie trwają nasadzenia od strony wejścia głównego – informuje Anna Machocka z biura prasowego w Urzędzie Miasta.
Wszystkie prace powinny być przeprowadzone najpóźniej do końca października. – Roboty budowlane skończą się wcześniej – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
– Do końca sierpnia roboty zostaną zakończone w części znajdującej się w pobliżu zbiegu Al. Racławickich i al. Długosza – mówi Anna Machocka. Dłużej potrwają m.in. nasadzenia w dalszej części Ogrodu Saskiego i układanie asfaltu na głównych alejkach parku.
Na to, by do gotowego sektora parku mogli wejść mieszkańcy, musi się zgodzić nadzór budowlany.
– Nie mam takiego wniosku – mówi Robert Lenarcik, szef Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego miasta Lublin.
– Na pewno konieczne byłoby organizacyjne uporządkowanie terenu. Tak, by osoby odwiedzające ogród, nie mogły przejść do tej części, w której jeszcze będą się toczyć prace. Jeśli dostanę wniosek, będę go rozpatrywać. Ewentualne wydanie pozwolenia na użytkowanie musiałoby być poprzedzone kontrolą – zapowiada.
Czy Ratusz złoży taki wniosek?
– Będę dzisiaj w tej sprawie rozmawiać z panią dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej – deklaruje Żuk. Ale to, że miasto zdecyduje się otworzyć część parku, jest mało prawdopodobne.
– Chodzi m.in. o gwarancję na wykonane prace, w tym roboty budowlane i nasadzenia – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Dominik Smaga
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?