Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na placu Singera w Lublinie czas się zatrzymał w PRL

Redakcja
Chociaż to centrum Lublina, już z daleka straszą relikty minionego systemu – resztki cokołu po pomniku Bolesława Bieruta.

– Jak to świadczy o mieście, skoro pozwala sobie na takie wizytówki? – denerwują się mieszkańcy.

– Od lat nic się tu nie dzieje. Przychodzę tu czasem z dzieckiem na spacer, ale nie za często, bo nie mogę patrzeć na tę ruinę! Potrzeba tak niewiele, żeby to miejsce odżyło – uważa Aleksandra Zielonka z os. Kalinowszczyzna

I dodaje: Co z tego, że plac nosi imię słynnego pisarza, skoro poza nazwą na tabliczce nic za tym nie idzie.

Położony niedaleko placu cmentarz żydowski odwiedza bardzo dużo wycieczek z Izraela.

– Goście podejrzewają, że nadaliśmy zapuszczonemu placowi żydowskiego patrona, żeby zrobić im na złość. Rozmawiałem z nimi o tym, to wiem – mówi pan Stanisław, który zadzwonił do nas w tej sprawie.

Jak twierdzą mieszkańcy ten teren, choć leży w rozwidleniu ruchliwych ulic, mógłby się stać przyzwoitym miejscem do wypoczynku.

– Dlatego dobrym rozwiązaniem byłby skwer. Brakuje tu zieleni, kwiatów i przede wszystkim ławek. A przecież skorzystaliby z tego nie tylko mieszkańcy najbliższej okolicy, ale również przyjezdni z innych części miasta. W Lublinie mało jest takich miejsc – podkreśla Marta Witek, która mieszka przy ul. Lwowskiej.

– Mieszkańcy naszego osiedla robią tu czasem grilla, na własną rękę. Ktoś mógłby zrobić coś dla ludzi i posprzątać ten bałagan - dodaje.

Pomnik Bieruta, szefa komunistycznej partii sprzed lat, zniknął stąd ponad 20 lat temu, ale od tamtego czasu nic się nie zmieniło.
– Jak towarzysz Bierut tu stał, to jeszcze jako tako dbano o otoczenie. Teraz nikt się tym nie zajmuje, jakby to miejsce nie miało gospodarza – mówi pan Stanisław, który z okna ma widok na cały plac.

Tymczasem nie wiadomo, kiedy powstanie plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu miasta.

– W październiku 2008 r. rada miejska podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulic: Podzamcze, Al. Tysiąclecia, Lubartowska, Rusałka, czyli także dla tego terenu.

W tej chwili nie można jednak określić konkretnej daty ze względu na procedury formalno-prawne – tłumaczy Joanna Kapica z biura prasowego UM.

– A jakież to procedury formalno-prawne przeszkadzają w posprzątaniu tego miejsca i w zadbaniu o zieleń? – pytają mieszkańcy sąsiadujących z placem bloków.

Autor tekstu: Katarzyna Prus

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto