Urządzenia miała dostarczyć Mennica Polska, ale niedawno poinformowała zarząd MPK, że zrobi to w przyszłym roku. Swoją ofertę zaproponowała jednak niemiecka firma Elgeba, której maszyny są obecnie testowane w Rzeszowie. Stamtąd przyjadą do Lublina i zostaną zainstalowane w dwóch autobusach z ostatniej partii solarisów, które spółka kupiła w tym roku.
Kiedy przewoźnik zdecyduje się na zakup konkretnych urządzeń, będą montowane w kolejnych kupowanych pojazdach (w styczniu ma zostać ogłoszony przetarg na 25-30 nowych wozów).
– Przecież nie zamontujemy ich w ikarusie, bo wtedy automat okazałby się droższy od autobusu – tłumaczy Czesław Rydecki, prezes MPK.
Pomysł ma pomóc w usprawnieniu ruchu.
- Sprzedaż biletów wydłuża czas postoju, dzięki automatom uda się go skrócić i uprościć pracę kierowców – uważa Rydecki.
- To świetny pomysł. Co prawda zawsze staram się kupić bilet w kiosku, ale czasami jest to niemożliwe i trzeba zawracać głowę kierowcy. W mojej ocenie takie urządzenia to zmienią, choć wiele zależy od tego, czy zostaną zamontowane w przystępnym miejscu, tak, by nie tworzyły się kolejki – ocenia pani Barbara, pasażerka MPK.
Automaty będą testowane w Lublinie przez około miesiąc.
Nie wiadomo, kiedy pojawią się na stałe. Najpierw MPK chce sprawdzić urządzenia innych producentów, by móc dokonać wyboru.
Na tym jednak nie koniec testów u miejskiego przewoźnika. 3 grudnia do naszego miasta przyjedzie białoruski autobus MAZ. – Na takich nadwoziach chcemy w przyszłości montować trolejbusy – dodaje Rydecki. Testy mają potrwać około dwa tygodnie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?