Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Selgros: Z Danii chcą przywieźć wynik, który pozwoli walczyć o awans

Krzysztof Nowacki
MKS Selgros: Z Danii chcą przywieźć wynik, który pozwoli walczyć o awans
MKS Selgros: Z Danii chcą przywieźć wynik, który pozwoli walczyć o awans Jakub Hereta
W niedzielę MKS Selgros po raz pierwszy w tym roku zagra w europejskich pucharach. Lublinianki zmierzą się w duńskim Randers.

Po odpadnięciu z Ligi Mistrzyń piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin kontynuują europejską rywalizację w Pucharze Zdobywców Pucharów. Przed nimi pierwszy dwumecz w tych rozgrywkach, z duńskim zespołem Randers HK. Stawką jest awans do ćwierćfinału.

Chociaż PZP nie jest tak prestiżowym pucharem jak Liga Mistrzyń, to uznanych i silnych drużyn europejskich nie brakuje. I bez wątpienia jednym z takich przeciwników jest Randers HK.

- Liga duńska jest bardzo wyrównana. Trzeci zespół w lidze może przegrać nawet z ostatnim. Wszystkie mecze toczą się na wysokim poziomie i to jest na pewno plus dla Dunek, które co tydzień mają okazję grać z dobrym rywalem - podkreśla Sabina Włodek, trenerka mistrzyń Polski.

Aktualnie Randers HK zajmuje piąte miejsce w lidze. - Niedawno zremisowały z Viborgiem, który rywalizuje w Lidze Mistrzyń i jest klasowym zespołem. Wcześniej natomiast pokonały FC Midtjylland, z którym my przegrałyśmy dwa razy w Lidze Mistrzyń w poprzednim sezonie - zauważa Włodek.

Ale rywalkom MKS Selgros także zdarzają się wpadki w lidze, bo tak można określić ich ostatnią porażkę z przedostatnim w tabeli Skive FH.

- Dunki groźne są na każdej pozycji. Jest to zespół zbudowany z zawodniczek różnego pochodzenia. Są Szwedki, Hiszpanka, Norweżka, Islandka i Serbka - wylicza Włodek. Lublinianki szczególną uwagę na pewno będą musiały zwrócić na środkową rozgrywającą Jane Schumacher, reprezentantkę Danii.

Niedzielne spotkanie w Randers rozpocznie się o godzinie 14 (relacja w Radiu Lublin). Mecz rewanżowy rozegrany zostanie tydzień później w hali Globus. - Taka kolejność meczów jest naszym handicapem. Postaramy się przywieźć z Danii jak najlepszy wynik, żeby przed spotkaniem rewanżowym w naszej hali sprawa awansu wciąż była otwarta - twierdzi Włodek.

Trenerka MKS zabierze na mecz podstawową czternastkę. Zespół wyjedzie z Lublina do Warszawy w sobotę rano i stamtąd odleci do Danii.

Obie drużyny grały ze sobą przed pięcioma laty, w ćwierćfinale Pucharu EHF. Lublinianki (w składzie z obecnymi trenerkami MKS Sabiną Włodek i Moniką Marzec) przegrały wtedy w Randers 24:34, a w rewanżu wygrały tylko 26:24.

Po rywalizacji z Dunkami mistrzynie kraju rozegrają ćwierćfinał Pucharu Polski. Wczoraj poznały rywala - Start Elbląg.

MKS Selgros: Z Danii chcą przywieźć wynik, który pozwoli walczyć o awans

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto