Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Selgros Lublin zremisował i odpadł z europejskich pucharów

know
Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin zremisowały w hali Globus z duńskim Randers HK i nie awansowały do fazy grupowej Pucharu EHF.

Porażka tylko jedną bramką w meczu wyjazdowym była dobrym prognostykiem przed rewanżem we własnej hali. Początek spotkania również wyglądał obiecująco. Lublinianki grały skutecznie, a rywalki popełniały proste błędy techniczne.

W efekcie po dziewięciu minutach MKS Selgros prowadził różnicą trzech bramek (9:6). Potem straty zmniejszyła Gitte Andersen, a trener Randers zdecydował się na zmianę w bramce i między słupkami stanęła Jovana Risovic.

To był kluczowy moment tego spotkania. Chociaż jeszcze w 13. min. gospodynie prowadziły 8:5, to Serbska golkipera za moment zaakcentowała swoją obecność na parkiecie udanymi interwencjami przy rzutach Alesii Mihdaliovej i Ivany Bożović. Po chwili zatrzymała także Martę Gęgę.

Przewaga mistrza Polski zmalała do jednego trafienia, a rywalkom nie udało jej się całkowicie zniwelować tylko przez własną niefrasobliwość. Ale koncert Risovic trwał dalej i Serbka nie dała się zaskoczyć również przy rzutach Kamili Skrzyniarz oraz Dagmary Nocuń.

Po prawie siedmiu minutach tej ofensywnej niemocy, do bramki Randers trafiła w końcu Joanna Drabik. Kołowa MKS Selgros stwarzała zdecydowanie najwięcej problemów duńskiej obronie.

Dwa kolejne trafienia zaliczyły jednak przyjezdne i w 20. min. był remis 9:9, a po kolejnej udanej interwencji Risovic, Dunki miały szansę wyjść na prowadzenie. Za pierwszym razem im się to nie udało, ale w 22. min., po trafieniu Mari Molid, Randers prowadziło 10:9.

W 25. min. przewaga zespołu gości wynosiła już trzy bramki (13:10), ale Jovana Risovic najwyraźniej odebrała pewność rzutu lubliniankom, bo Marta Gęga pomyliła się nawet z linii siedmiu metrów. W całym spotkaniu szczypiornistki z Lublina zmarnowały trzy rzuty karne.

W drugiej połowie lubelska drużyna ambitnie dążyła do odrobienia strat i dość szybko osiągnęła ten cel. W 38. min. Joanna Drabik trafiła na remis 14:14. Gospodyniom nie udało się już jednak odzyskać prowadzenia. Dunki co chwila były lepsze o jedną lub dwie bramki.

Walk trwała jednak do ostatnich sekund. W 59. min. do remisu doprowadziła Alesia Mihdaliova. Trener Randers zdecydował się wtedy na zdjęcie bramkarki i wprowadzenie do ataku dodatkowej zawodniczki. Na niewiele się to zdało, ponieważ w obronie kapitalnie zachowała się Drabik, która przechwyciła piłkę i lubliniankom pozostało trochę ponad 40 sekund na ostatnią akcję.

MKS Selgros do awansu wystarczało minimalne zwycięstwo, bo lublinianki miałyby lepszy bilans bramek zdobytych na wyjeździe. Decydującą akcję zdecydowała się zakończyć Mihdaliova, ale kolejny raz w bramce nie dała się zaskoczyć Risovic, podkreślając tym samy swój znakomity występ. - Zagrałyśmy bardzo dobrze w obronie. Jestem dumna, że jestem częścią tej drużyny - powiedziała po meczu szczęśliwa Risovic.

- W obronie zagrałyśmy lepiej niż przed tygodniem, ale miałyśmy słabszą skuteczność. Do tego doszły trzy nierzucone karne i to jest przyczyna naszej porażki. Nie można w ten sposób wygrać z tak dobrą drużyną - skomentowała Joanna Drabik.

Dunki zagrają zatem w fazie grupowej Pucharu EHF, a lubelskiej drużynie pozostaje walka o mistrzostwo kraju i Puchar Polski.

Randers HK – MKS Selgros Lublin 23:23 (11:13)
Randers: Greve, Risovic – Molid 6, Hojlund 5, Moen 3, Fisker 3, Heindahl 3, Andersen 2, Vestergaard 1, Monti, Larsen, Gulmark. Kary: 8 min. Trener: Ryan Zinglersen
MKS: Gawlik, Januchta – Bożović 6, Drabik 6, Mihdaliova 3, Kowalska 2,Gęga 1, Rola 1, Matuszczyk 1, Kozimur 1, Nocuń 1, Skrzyniarz 1, Charzyńska, Rosiak, Uzar. Kary: 2 min. Trener: Neven Hrupec
Widzów: 2951

pierwszy mecz: 28:27 dla Randers; awans: Randers

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto