Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec ul. Czeremchowej: W moim domu pękają ściany

redakcja
redakcja
Odpadająca glazura, odklejony parkiet, popękane ściany – tak wygląda dom przy ul. Czeremchowej.

– Budynek osiada z powodu źle ułożonej kanalizacji – uważają załamani właściciele.

– Największym problemem są popękane ściany. Rysy przede wszystkim widać na ścianie nośnej – ubolewa Zenon Zbytniewski z ulicy Czeremchowej. Jego dom jest położony w najniższym miejscu ulicy. Kiedy pada deszcz, woda z wyżej położonych ulic spływa prosto do niego.

– Nasze fundamenty są podmywane i przez to grunt wokół domu jest niestabilny – dodaje Zbytniewski.

Woda stopniowo niszczy budynek przy ul. Czeremchowej. Wewnątrz zaczęła odpadać glazura, odkleja się terakota i parkiet.

– Na ostatnim poziomie budynku złuszczyła się nawet farba lamperii – zaznacza Zbytniewski. Mężczyzna podejrzewa, że tak duża skala zniszczeń jest wynikiem niewłaściwego odprowadzania wód opadowych wzdłuż prześwitu pomiędzy ul. Czeremchową i ul. Batalionów Chłopskich.

Zdaniem Zenona Zbytniewskiego, najlepszym wyjściem z sytuacji jest przeniesienie koryta spływającej wody poza okolicę domków.

– Ten problem mam nie tylko ja, ale też właściciele okolicznych budynków. Już trzy rodziny się stąd wyprowadziły. Ja nie zamierzam tego zrobić. Chciałbym, żeby miasto nam pomogło – nie kryje nadziei Zbytniewski.

Sprawą zajęli się społecznicy z Rady Dzielnicy Sławinek.

– Chcielibyśmy, aby przebudowa studzienek znalazła się w budżecie na 2011 rok. W ten sposób skończyłaby się degradacja domu państwa Zbytniewskich – mówi Tadeusz Sapko z Rady Dzielnicy.

Radni osiedlowi zainteresowali sprawą radną miejską Elżbietę Mroczkowską. – Poprosiłam prezydenta Krzysztofa Żuka, by wyjaśnił, co Ratusz może zrobić, aby pomóc mieszkańcom. To duży problem i jak najszybciej trzeba go rozwiązać – podkreśla radna Elżbieta Mroczkowska.

Budynek i działka były także badane przez nadzór budowlany.

– Stwierdziliśmy, że rzeczywiście budynek pęka z tego względu, że na ulicy nie ma kanalizacji deszczowej – przyznaje Robert Lenarcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. – Wydamy nakaz sporządzenia przez pana Zbytniewskiego ekspertyzy technicznej, która określi, jakie prace należy wykonać, by niszczenie budynku nie postępowało.

Zdaniem Lenarcika najlepszym wyjściem będzie wybudowanie odwodnienia domu. Do sprawy wrócimy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto