O sprawie pisaliśmy na łamach „Mojego Miasta Lublin” jeszcze w kwietniu. Chodnika w tym miejscu domagali się mieszkańcy, dla których jest to najkrótsza droga na targ na Tatarach. W tej chwili droga jest nieutwardzona, ludzie chodzą po błocie, a ci wygodniejsi skracają sobie trasę depcząc trawniki. Pomysł mieszkańców poparła rada dzielnicy, znalazły się nawet pieniądze z rezerwy budżetowej miasta. - Dostaliśmy 45 tysięcy złotych do rozdysponowania na zadania, które Rada Dzielnicy uważa, za najpilniejsze do zrealizowania. Radość była spora, bo od razu wskazaliśmy na potrzebę budowy tego chodnika.
Zgodnie z zapewnieniami ze strony miasta, chodnik miał być oddany do użytku już w czerwcu. Tymczasem minęły dwa miesiące i cisza. Więc ja się pytam o co tu chodzi? – mówi Jerzy Piłat, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Tatary. Wydział Gospodarki Komunalnej wyjaśnia, że chodnik na pewno jednak powstanie: - Wszystko przez to, że trwała procedura przekazania pieniędzy. Ale te pieniądze już są, żadnego zagrożenia dla inwestycji nie ma – mówi Marek Pukaluk. Jeśli w najbliższych dniach uda się znaleźć wykonawcę, pracę przy budowie chodnika na Gospodarczej 5, mają się zacząć jeszcze w lipcu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?