Nie ma możliwość dojechania do drugiej części ul. Medalionów od strony Romera. Podobnie jest od strony wjazdu na os. Plon. Po pokonaniu 200-300 metrów trafiamy na ten sam szlaban.
Po telefonicznej interwencji pod nr 997 dostaję rozbrajającą odpowiedź od dyżurującego policjanta: "To nie jest droga publiczna, tylko wewnętrzna. My nie możemy tam interweniować. Jeżeli pan chce dowiedzieć się coś więcej prosimy o telefon do administracji osiedla".
Cóż, droga jest wewnętrzną od strony Diamentowej. Stoi tam stosowny znak, "Droga Wewnętrzna os. Plon". Skręcając w lewo w stronę kościoła nadal jest to droga wewnętrzna os. Plon. Nie ma tam innego znaku. Do momentu szlabanu i znaku pionowego - zakazu wjazdu. Znak jest własnością SM "Wrotków".
Niestety dzisiaj nie mam możliwości skontaktowania się z osobą odpowiedzialną na postawienie tego szlabanu, a szkoda. Mieszkańcy bloków przy ul. Medalionów m.in. 16 czy 18, aby wyjechać w stronę centrum muszą zawracać pod Herbapolem, Apisem, Lotosem lub Biedronką, stwarzając tym samym niebezpieczeństwo na drodze.
Drugą istotną sprawą jest możliwość szybkiego dojechania karetki pogotowia do I części ul. Medalionów, która musi w tej chwili pokonać dwa miejsca, w których są światła.
Przy Chmielu Polskim stoją światła przy przejściu dla pieszych oraz drugie przy Herbapolu. Wjazd od strony ul. Diamentowej daje możliwość szybkiego i płynnego dojechania do miejsca ewentualnego zdarzenia, podobnie zresztą jak dojechanie innych służb, straży pożarnej czy policji.
Po rozmowie z kilkoma napotkanymi osobami na parkingu, stwierdzenie jest jednoznaczne: głupota i kretynizm. Jedna z osób powiedziała mi, że spółdzielnia po prawej stronie szlabanu nie dokładała się do remontu drogi SM Wrotków, więc jej mieszkańcy nie mają prawa jeździć druga częścią ul. Medalionów.
Udało mi się także nakręcić film, jak zdezorientowani kierowcy zawracają przed szlabanem. Nie ma informacji, chociażby dla mieszkańców SM Wrotków jak mają przejechać przez szlaban. Przecież ich znak nie dotyczy...
Kto pozwolił na to bezprawie i jak to się ma do pojęcia "drogi koniecznej"?
Kto odpowiada za postawienie tego szlabanu? Dlaczego stwarza się zagrożenie życia w przypadku interwencji odpowiednich służb? Jak służby komunalne mają się przebić przez ten szlaban?
To jest największy lubelski absurd drogowy 2010 roku.
FILMIK MOŻNA ZOBACZYĆ TUTAJ
**[
Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim, wygraj konkurs „Tym żyje miasto” i zgarnij nagrody!](https://lublin.naszemiasto.pl/zostan-dziennikarzem-obywatelskim-wygraj-konkurs-tym-zyje/ar/c4-2944510)**
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
