Przed pierwszym gwizdkiem więcej mówiło się o tym, kogo selekcjoner gości Sergio Batista nie zabrał do Warszawy. Zabrakło oczywiście wielu gwiazd z Leo Messim, Gonzalo Higuainem, czy Sergio Aguero na czele.
Media, skoro w zespole znalazło się miejsce dla Alejandro Cabrala czy bramkarza głębokich rezerw Arsenalu Londyn Damiana Martineza, oceniały kadrę przyjezdnych jako Argentynę C, a nawet D.
I od początku inicjatywa należała do graczy Smudy. Po kwadransie gry Adrian Mierzejewski próbował szczęścia strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego.
Uderzenie całkiem niezłe, ale bramkarz "Albicelestes” nie miał problemów z jego obroną. W 22 min kapitalną okazje mieli goście. Pojedynek jeden na jeden przegrał Łukasz Piszczek i dobre podanie dostał zupełnie nie pilnowany w naszym polu karnym Ruben. Świetnie jego strzał obronił jednak Wojciech Szczęsny. Po 240 sekundach stadion w Warszawie oszalał z radości.
Akcję rozpoczął Rafał Murawski, który podał do Lewandowskiego. Napastnik Borussi Dormund odegrał z kolei do nadbiegającego Mierzejewskiego, który spokojnie wpakował piłkę do siatki. Nie byłoby jednak tego gola, gdyby nie fatalne zachowanie obrońcy Fazio, który miał już piłkę na nodze, ale skiksował.
"Biało-czerwoni” złapali wiatr w żagle i nadal atakowali. Po pół godzinie gry ładną akcję prawym skrzydłem udanym dośrodkowaniem zakończył Piszczek, a w polu karnym głową uderzał niecelnie Kamil Grosicki. Ten sam gracz przed przerwą powinien wpisać się na listę strzelców, ale będąc w polu karnym za długo zwlekał ze strzałem i obrońcy zdołali wybić mu piłkę.
Tuż po zmianie stron miny zrzedły jednak i kibicom i zawodnikom gospodarzy. Dzięki niezdecydowaniu Piszczka i Grosickiego Ruben doszedł do piłki w polu karnym i zaskoczył mocnym strzałem Szczęsnego. W 63 min powinni odpowiedzieć "biało-czerwoni”.
Po wymianie podań z Lewandowskim w sytuacji sam na sam znalazł się Mierzejewski, ale nie zdołał trafić do siatki. Dużo lepiej kilka chwil później zachował się Paweł Brożek, który umiejętnie uniknął pozycji spalonej i przerzucił piłkę nad golkiperem Argentyny. Więcej bramek już nie było, teraz przed kadrą Smudy poważniejszy test, bo Polacy zmierzą się w czwartek ze znacznie silniejszą Francją.
Łukasz Gładysiewicz
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?