MDK nr 2: Lublin - jaki mój ci on! (recenzja Czytelnika)

Sympatycznie zerknąć na starą replikę ryciny gdzie Lublin to starzec-rycerz, a Bystrzyca to jakaś młoda dziewoja – jego „wierna rzeka”. Są tam i ciekawostki z lubelskich legend – o Czarciej Łapie , o przeklętym kamieniu, o tajemnicy zegara z Bramy Krakowskiej. O śnie Leszka Białego…. To wartościowy pokaz elementów lubelskiej legendy i historii. A i spawa drzewa św. Krzyża z Kościoła Ojców Dominikanów, które było , a znikło…. I wielka szkoda.

Szanując dowództwo domu kultury pani Marty Kliczki, należy uwzględnić iście diabelsko-pozytywną działalność pana wicedyrektora Benona Bujnowskiego, który niczym ‘lubelski klikon’ ambitnie stawia za cele wystaw powiązania z historią i legendą naszego miasta. Ciągle poruszane są tam tematy lubelskie i historyczne, jak choćby niedawna wystawa z pamięci o tym, że w Lublinie była kiedyś pierwsza w Polsce fabryka samolotów im. Plagiego i Laśkiewicza, którą Niemcy zbombardowali 2 września 1939 r. zaraz na początku wojny. Stare reprinty fotografii prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów Aeroklubu Lubelskiego oraz rodziny Kasperków, Mirosława Gajewskiego i Janusza Stachowicza.

Zaiste, ciekawa to lekcja historii dla młodzieży i dla starszych, na temat wkładu Lublina w historię Polski i świata. Gdzie zachęcam zajrzeć, by poznać się ze światem lubelskich faktów i mitów, póki wystawy, o których mówię – jeszcze do lutego będą trwać

Chcesz, żeby twój artykuł i zdjęcia ukazały się w serwisie Nasze Miasto? Wysyłaj na [email protected]

Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!