Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestacja ONR w Lublinie: Policja siłą usunęła antyfaszystów z deptaka (zdjęcia, wideo)

Redakcja
32 antyfaszystom grożą mandaty. Część narodowców miała plakaty z nadrukami nazistowskimi. Policja podsumowała manifestacje w Lublinie.

- 32 osoby zostały wywiezione z deptaka do Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Interweniowaliśmy ponieważ blokowały legalną manifestację, która szła przez Krakowskie Przedmieście – informuje Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Zamaskowani antyfaszyści zatarasowali przejście na deptaku. Liczyli, ze uda im się zatrzymać przejście demonstracji narodowców, która szła z placu Litewskiego pod Zamek Lubelski.

Antyfaszyści nie chcieli zejść z deptaka, policja zapowiedziała, że jeśli nie rozejdą się spokojnie to będą usunięci siłą.

Po trzech apelach o opuszczenie miejsca mundurowi siłą usunęli blokujących z deptaka. – Grożą im mandaty po 50 zł, jeśli ich nie przyjmą zostaną przesłuchani i sprawa trafi do sądu. Gdyby przyjęli mandaty od razu mogą opuścić komendę – dodaje Arciszewski.

Policja podczas zabezpieczania manifestacji Obozu Narodowo-Radykalnego i ich przeciwników z Lubelskiego Porozumienia Na Rzecz Tolerancji wszystko filmowała. – Kamery zarejestrowały napisy zbliżone do nazistowskich. Nieśli je niektórzy z manifestacji ONR – wyjaśnia Arciszewski. - Będziemy prowadzili śledztwo w tej sprawie. Za propagowanie faszystowskich treści grozi do 2 lat więzienia – dodaje.

W akcji zabezpieczenia manifestacji w centrum Lublina wzięło 200 policjantów. Mundurowi pojawili się kiedy narodowcy ruszyli w stronę deptaka. Wtedy szczelnym kordonem samochodów obstawili demonstrację na rzecz tolerancji pod Sezamem. Poważna interwencja była jedynie na deptaku, gdzie ponad trzydziestu antyfaszystów chciało zablokować idących ONR-owców.

Później policjanci eskortowali narodowców aż na plac Zamkowy, gdzie po kilkunastominutowych przemowach członkowie ONR rozeszli się.

– Liczyliśmy, że demonstracje zostaną odwołane z uwagi na powódź. Nasi funkcjonariusze zamiast zabezpieczać manifestacje mogli pomagać przy powodzi – zaznacza Arkadiusz Arciszewski.

W manifestacjach wzięło udział 200 narodowców, promujących tolerancję było o setkę mniej.

Przeczytaj również relację minutową z sobotnich manifestacji ONR-owców i antyfaszystów

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto