Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublinianie w Warszawie na pikiecie w obronie S 17 i obwodnicy Lublina

redakcja
redakcja
Do Warszawy dojechała już grupa kilkuset osób, które wyjdą z pikietą przed siedzibę rządu w obronie S17 i obwodnicy Lublina.

Łącznie na pikietę do Warszawy wybrało się z Lublina od 300 do 500 osób.

Oprócz związkowców z lubelskiej "Solidarności", do stolicy na protest pojechali też przedsiębiorcy, oraz ludzie związani z kulturą i stowarzyszeniem Homo Faber.

Walka idzie o zapisanie "siedemnastki” wraz z obwodnicą Lublina na liście inwestycji drogowych, które na pewno zaczną się przed 2013 rokiem.

Związkowcy mają ze sobą gwizdki, trąbki, transparenty. Chcieli zabrać na pikietę także kosy, ale policja kazała im odnieść je do autokarów.

- Ciągle jesteśmy spychani na dalszy plan. Czujemy, że Lubelszczyzna jest na marginesie, a my też mieszkamy w Polsce. Chcemy obietnicy na piśmie, że S 17 szybko powstanie - tłumaczy jedna z protestujących, Anna Kijewska, woźna z SP 23.

Protestujący przechodzą przez przejścia z transparentami, odpalają petardy. Na transparentach protestujący mają napisane m.in. "Lubelszczyzna - czy to Polska jeszcze" i "Lublin to ludzie".

Protestujący mają przy sobie także worek na zwłoki z hasłem "Ofiary dróg krajowych S 12 i S 17". Przez chwilę gmach rządu spowił dym z petardy dymnej odpalonej przez protestujących.

Do protestujących ma wyjść pracownik Kancelarii Rady Ministrów. Związkowcy wręczą mu petycję w sprawie S 17.

Wśród protestujących są także m.in. szczudlarze i organizatorzy festiwalu "Pythonalia". Mają ze sobą transparent z hasłem "Grabarczyk to minister głupich kroków".

Pikieta potrwała do godz. 14. Protestujący wracają do Lublina.

Delegacja protestujących odwiedziła Kancelarię Rady Ministrów i wręczyła petycję dotyczącą budowy S 17. Radosław Stępień, wiceminister infrastruktury, powiedział protestującym, że dostaną odpowiedź na petycję w ciągu siedmiu dni.

Dodał, że ministrowie infrastruktury i rozwoju regionalnego przygotowali dokument, wprowadzający budowę S 17 na odcinku Kurów - Lublin wraz z obwodnicą Lublina na listę podstawowych inwestycji drogowych - dzięki czemu budowa odcinka S 17 rozpoczęłaby się przed 2013 roku. Teraz sprawa będzie rozpatrywana przez rząd. Decyzja ma być podjęta do końca stycznia.

A Wy co sądzicie o pikiecie w Warszawie? Czy warto bronić budowy S 17 i obwodnicy Lublina, czy też to sprawa skazana na przegraną? Czekamy na Wasze komentarze!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto