Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublinianie napisali listy do Henia Żytomirskiego (zdjęcia, wideo)

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Co najmniej kilkadziesiąt listów do Henia Żytomirskiego napisali w poniedziałek lublinianie. Henio to żydowski chłopiec, który zginął prawdopodobnie w 1942 roku na Majdanku.

1 września 1939 roku sześcioletni Henio jak wszyscy inni chłopcy szykował się do rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej. Wybuch wojny pokrzyżował te plany. Chłopiec nigdy nie zasiadł w szkolnej ławie. Co się stało z Heniem? Prawdopodobnie zginął w 1942 r. na Majdanku w komorze gazowej.

W 1939 roku tata chłopca uwiecznił syna za fotografii – chłopiec pozował przy Krakowskim Przedmieściu 64.

W poniedziałek, w tym właśnie miejscu naszego miasta, przed Bankiem PKO S.A. lublinianie mogli napisać i wysłać osobisty list do Henia Żytomirskiego.

– Akcję prowadzimy od 2005 roku – mówi Anna Kiszka, koordynatorka akcji z Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN. – Listy piszemy do Henia, który reprezentuje całą społeczność ludzi, którzy stali się ofiarami Holocaustu. Dlaczego właśnie do Henia? Gdyż jego historia jest bardzo dobrze udokumentowana, także na zdjęciach, dużo o nim wiemy.

Co znajduje się w listach? – To, co serce podpowiada – mówi Anna Kiszka. – Mogą to być nasze refleksje. Młodzież już wcześniej brała udział w warsztatach na temat Henia i jego historii, więc zna go „osobiście” chociażby ze zdjęć.

Przy Krakowskim Przedmieściu 64 pojawiło się ogromne zdjęcie chłopca, specjalna skrzynka na listy i stolik z papierem, długopisami i lubelskim adresem Henia. Chętnych do wysłania listu nie brakowało, przyszły całe grupy młodych ludzi.

- Wraz z koleżankami napisałyśmy do Henia list o własnych uczuciach, o tym, jak odbieramy jego historię – mówi Paula, uczennica gimnazjum nr 19 w Lublinie. – Dodałyśmy do tego porównanie tamtych czasów z dniem obecnym i wyjaśnieniem, jak dziś czcimy pamięć zamordowanych podczas II wojny światowej. Nie było to łatwe zadanie – na początku nie wiedziałam jak mam napisać list do kogoś, kto od dawna nie żyje. Jednak się udało - dodaje.

Celem całej akcji jest zwrócenie uwagi na wszystkie ofiary Holocaustu – za ogromnymi liczbami pomordowanych kryją się przecież prawdziwe historie ludzkie.

- Listy wysłane do Henia na lubelski adres wracają z adnotacją "adresat nieznany", co w czytelny sposób obrazuje konsekwencje zagłady – dodają organizatorzy akcji, lubelski Teatr NN.

O 16.30 ruszy spacer do miejsc związanych z życiem Henia, trasą ul. Szewska 3 – Kowalska 11 – ul. Podwale.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto