Zatoki miały być gotowe już w październiku zeszłego roku. Taki termin widniał w umowie z poprzednim wykonawcą, który miał wybudować 16 nowych zatok i wyremontować 15 już istniejących. Uporał się tylko z 17 zatokami i pozostawił po sobie pracę do dokończenia, w tym wielokrotnie opisywaną zatokę z latarniami na środku.
Firmy, która dokończy pracę Ratusz szukał długo. Dwa przetargi zakończyły się klapą, udał się dopiero trzeci. Zlecenie na 14 zatok dostała firma Lukpol Construction z miejscowości Mircze pod Hrubieszowem. Na budowę miała czas do końca sierpnia.
Wiele poprawek
Termin minął dawno, a zatoki wciąż nie są gotowe. Niedawno wykonawca zgłosił miastu ukończenie siedmiu zatok: trzech przy ul. Romera, dwóch przy Diamentowej, jednej przy Zamborzyckiej i jednej przy ul. Bohaterów Monte Cassino naprzeciw kościoła. Na miejsce pojechała komisja z Ratusza i stwierdziła, że praca została wykonana niesolidnie.
– Jest wiele rzeczy do poprawki – przyznaje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Miejscami kostka się zapadła, kiepsko wykonane jest połączenie nawierzchni zatoki z jezdnią.
Do użytku warunkowo dopuszczone zostały dwie z trzech zatok przy Romera, oraz te przy Zemborzyckiej i Diamentowej. Co z pozostałymi siedmioma? Budowy w mniejszym lub większym stopniu ruszyły przy al. Kompozytorów Polskich, przy al. Smorawińskiego, przy al. Unii Lubelskiej oraz przy Diamentowej.
Rozwiążą umowę?
W ogóle nie rozpoczęły się prace w dwóch miejscach. Pierwsze z nich to przystanek dla jadących do centrum przy ul. Głębokiej między Wileńską a Filaretów. Drugie to przystanek przy ul. Popiełuszki przy budynku XXIII LO. W obu miejscach budowa zatok będzie trudna ze względu na duży ruch. W wakacje nie byłoby takiego problemu.
Firmie, która nie wywiązuje się z umowy magistrat nalicza karę za każdy dzień zwłoki. – Gdyby nota karna została wystawiona dzisiaj, to opiewałaby na kwotę 250 tys. złotych – mówi Kieliszek. Tymczasem wartość całego zlecenia to 600 tys. złotych, oczywiście pod warunkiem terminowego wykonania zadania.
Jak długo miasto będzie jeszcze czekać na to, co już dawno powinno być zrobione? – Wezwaliśmy wykonawcę na rozmowę – stwierdza Kieliszek. W grę może wchodzić nawet rozwiązanie umowy.
Dominik Smaga
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?