Lublin: W aptekach brakuje szczepionek na grypę

Chętni, którzy jeszcze się nie zaszczepili mogą to zrobić w Wojewódzkiej Stacji Sanepidu.

- Nie ma i nie wiadomo, kiedy będą szczepionki – odpowiadają aptekarze w większości aptek Lublina. Szczepionek do dawna nie ma w aptece przy Krańcowej – Brakuje ich, a pacjenci przychodzą i pytają się – mówi Agata Romanowska, farmaceutka. Przy ulicy Lwowskiej i na Globusie również ich nie znajdziemy. – Nie ma w hurtowniach i nie wiem czy w ogóle się jeszcze pojawią – mówi pani Agnieszka, farmaceutka z apteki przy Lwowskiej. Hurtownia leków Prospero również szczepionek nie sprowadziła. – Nie ma u producenta, nie wiemy, kiedy będzie dostawa – usłyszeliśmy w Prospero. Podobnie w hurtowni Agnes. Bez problemu za to dostaniemy w hurtowni Slawex – Mamy i Influvac i Vaxigrip – mówi Magdalena Nowakowska, kierowniczka hurtowni.

Aptekarze przyznają, że zainteresowanie szczepieniami spadło.

- Nie mamy szczepionek, ale w tej chwili jest też mniejsze zainteresowanie nimi, ludzie przestali o nie tak często pytać – mówi Grażyna Czyżewska, farmaceutka z Lublina. Podobnego zdania są lekarze. –Trudno będzie już teraz kupić szczepionki – mówi Maria Ryss, lekarz rodzinny z poradni Ani–Med w Lublinie. – Będzie ich brakować, bo ich ilość jest ograniczona. Ja już dwa tygodnie temu podpisałam umowę na zakup szczepionek na przyszły rok – wyjaśnia.

Maria Ryss podkreśla, że akcję profilaktyczną na temat szczepień prowadziła od września.

- Warto jest co prawda zaszczepić się teraz, ale najwięcej osób zrobiło to już jesienią – tłumaczy Ryss. Tymczasem epidemiolodzy zachęcają do szczepień. – Największe zachorowanie na zwykłą grypę przypada na przełom stycznia i lutego – mówi Bożena Kess, z epidemiologii lubelskiego sanepidu. Wszyscy, którzy chcieliby się zaszczepić mogą to zrobić w Wojewódzkiej Stacji Sanepidu przy ulicy Pielęgniarek 6. Szczepionka kosztuje 32 zł