Lublin: "Strażnicy Psiej Wagi" ruszają do akcji

Psia przekąska, jeden kubek karmy więcej, a może plasterek szynki gratis? A pod wieczór wspólny relaks przy filmie. Oczywiście na wygodnej kanapie.

Problem nadwagi coraz częściej dotyka nie tylko właścicieli psów, ale i czworonogi.

– Brak ruchu, stałych posiłków, niewłaściwa dieta, to główne przyczyny zwierzęcej nadwagi – mówi Bożenna Kiedrowska, lekarka weterynarii. – Konsekwencją otyłości są choroby, na które zapadają także zwierzęta. Cukrzyca, zwyrodnienie stawów, choroby serca i choroby układu oddechowego to jej najczęstsze skutki – tłumaczy.

Royal Canin, firma produkująca psią karmę, postanowiła stawić czoło problemowi.

– Już po raz drugi organizujemy ogólnopolski tydzień walki z otyłością u zwierząt – mówi Anna Floriańczyk, organizatorka akcji. Zeszłoroczne przedsięwzięcie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem wśród właścicieli zwierząt – podkreśla.

18 i 19 kwietnia, od godz. 12 do 16 w dwunastu miastach całej Polski dwuosobowe patrole "Strażników Psiej Wagi" odwiedzą parki.

W lubelskim Parku Ludowym będą informować przebywających na spacerze właścicieli psów o problemie otyłości zwierząt. Wręczą materiały, karty prawidłowej wagi. Dla psów przewidziano specjalne gadżety – piłeczki zachęcające do bardziej aktywnego spaceru i większej dawki ruchu.

Właściciele dostaną zaproszenia do najbliższych gabinetów weterynaryjnych na konsultację z zakresu prawidłowej wagi zwierzęcia.

II Ogólnopolski Tydzień Walki z Otyłością Psów i Kotów potrwa od 20 do 26 kwietnia. W tych dnia w klinice dla zwierząt przy ulicy Stefczyka 11 studenci weterynarii prowadzić będą konsultacje dotyczące żywienia czworonogów. Odwiedzający dostaną specjalne broszury. Będzie można również kupić dietetyczne karmy. – Cena wizyty nie powinna przekroczyć 50 zł. Wszystko zależy od tego, ile trwać będzie konsultacja – mówi pracowniczka kliniki.

Jaki pan taki pies?

- Otyłość dotyka w tym samym stopniu zwierzęta. To choroba cywilizacyjna, którą przenosimy na swoich podopiecznych. Nie przekarmiajmy naszych czworonogów. Ich nadwaga to przede wszystkim problem właścicieli – komentuje jedna z lubelskich lekarek weterynarii.