Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: Sprawa Stock Polska trafi do sądu

Anna Jasińska
Anna Jasińska
Najpewniej w środę do sądu trafi akt oskarżenia przeciwko Ewanowi M. ze Stock Polska. Mężczyźnie zarzuca się, że nie zadbał o bezpieczeństwo pracowników, doprowadzając do wypadku.

Przypomnijmy, na początku lipca 2009 roku, w wytwórni wódek Stock Polska przy Krochmalnej (były Polmos) maszyna do pakowania butelek wciągnęła 25-letniego pracownika.

– Mężczyzna doznał trwałych obrażeń. Chodzi o obrzęk mózgu, uszkodzenie rdzenia w odcinku szyjnym, wieloodłamowe złamanie żuchwy, złamanie kłykcia potylicznego, złamanie łuku kręgu szyjnego – wymienia Dorota Kawa z Prokuratury Rejonowej w Lublinie.

Gracjan K. przeszedł już najcięższe operacje. Mężczyzna wciąż nie odzyskał przytomności.

– Opiekujemy się synem w domu. Karmimy go poprzez sondę, oddycha poprzez respirator – mówi Teresa Kaczyńska, matka poszkodowanego mężczyzny.

- Przygotowujemy akt oskarżenia. Czekamy jeszcze na opracowanie dokumentu przez tłumacza, który przetłumaczy akt oskarżenia na język angielski. Ewan M. to Brytyjczyk – wyjaśnia Bożena Wasiewicz, zastępca prokuratora rejonowego Lublinie.

Prokuratura wraz z Państwową Inspekcją Pracy ustaliły, że pracodawca nie zadbał o bezpieczeństwo pracowników, umożliwiając dostęp do niebezpiecznej strefy pracy maszyny. Ewan M. po raz pierwszy usłyszał zarzuty dwa miesiące temu, w obecności tłumacza i mecenasa. Nie przyznaje się do winy.

- Decyzja Prokuratury jest dla nas zaskoczeniem. Lubelska fabryka spełnia wszelkie, najbardziej restrykcyjne europejskie normy i przepisy, również w zakresie bezpieczeństwa pracy – komentuje Diana Kopycka z biura prasowego Stock Polska. - Urządzenie, przy którym doszło do wypadku, jest jednym z najnowocześniejszych w Europie. Naszym zdaniem nie może być mowy o żadnym zaniedbaniu ze strony fabryki – dodaje.

Stanowisko w sprawie zajął prawnik rodziny poszkodowanego mężczyzny.

- Będziemy starać się w procesie cywilnym o ubezwłasnowolnienie Gracjana, tak aby matka mężczyzny mogła występować w jego imieniu - wyjaśnia Marcin Dembiński, pełnomocnik rodziny. - W procesie karnym, wystąpimy z roszczeniami o odszkodowanie i zadośćuczynienie dla rodziny Gracjana - dodaje.

Do sprawy wrócimy.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto