Lublin: Społeczni przechodzą do czynów

Decyzja o budowie szkoły na Konstantynowie zapadła trzy miesiące temu.

– Na walnym zebraniu Społecznego Stowarzyszenia Edukacyjnego, które prowadzi szkołę, rodzice naszych uczniów zgodzili się na utworzenie spółki. Ta zajmie się budową nowej siedziby – wyjaśnia Jadwiga Czerkas, dyrektor PSSP.

Do „społecznych” z os. Błonie dołączyło stowarzyszenie prowadzące Społeczne Gimnazjum i Liceum im. Sobieskiego. Swoje miejsce w nowej siedzibie ma mieć także jedna z lubelskich prywatnych szkół muzycznych.

Szkoły zachowają swoją odrębność, choć będą miały siedziby obok siebie, połączone wspólnym holem, salą gimnastyczną i boiskiem. Muzycy, którzy na zajęcia będą przychodzić popołudniami, będą mieli siedzibę w salach nad łącznikiem.

– Działka przy ul. Paśnikowskiego jest dość duża, by wszyscy zainteresowani projektem mogli wygodnie się tam pomieścić – wyjaśnia Jadwiga Czerkas.

Projekt przygotowała pracownia Architech Dom i Wnętrze. – To będzie nowoczesny budynek – tłumaczy architekt Mariusz Właszczyk. - Chcemy zapewnić uczniom przestronne sale lekcyjne, nowoczesną salę komputerową i gimnastyczną.

W nowej siedzibie szkoły nie zabraknie także miejsca dla oddziałów przedszkolnych i zerówek, biblioteki, laboratorium językowego, jadalni, pomieszczeń administracyjnych i dla nauczycieli. Będzie też boisko i obszerny parking.
Teraz spółka zawiązana przez szkolne stowarzyszenia musi zdobyć pieniądze na inwestycję. Całość prac pochłonie ok. 10 mln zł. Inwestycję wesprze także jeden z rodziców ucznia szkoły społecznej.

- Prowadzimy negocjacje z czterema bankami – podkreśla Sławomir Gonciarz, prezes stowarzyszenia, które prowadzi szkołę przy Herbowej. – W zależności od warunków kredytowych, albo sami wybudujemy szkołę, albo odkupimy gotowy budynek od firmy deweloperskiej, która postawi go ze swoich funduszy. Postaramy się, by był to budynek godny XXI wieku.

I dodaje: – Dzięki zawiązaniu spółki, budowa szkoły nie pociągnie za sobą dramatycznej podwyżki czesnego. Rodzice mogą być o to spokojni.

Dyrekcja i rodzice liczą, że do nowej siedziby wprowadzą się najpóźniej we wrześniu 2011 roku.

W tej chwili „społeczni” urzędują przy ul. Herbowej. Mimo braku nowoczesnej siedziby, wyniki uczniów są godne pozazdroszczenia. Szkoła pęka od dyplomów i pucharów. Jej uczniowie wiodą prym pod względem ilości zdobywanych punktów w testach szóstoklasistów.

Z decyzji o przenosinach szkoły zadowoleni są też mieszkańcy os. Błonie.

– Codziennie rano przez środek osiedla przejeżdża mnóstwo samochodów, którymi rodzice dowożą uczniów do szkoły. Jest tłoczno i hałaśliwie – żali się pani Maria z ul. Kawaleryjskiej. – Jeśli szkoła się przeniesie, na pewno będzie tu spokojniej.