– Ryszard S. zadał swojej kuzynce cios nożem w rękę – wyjaśnia Jadwiga Nowak, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. – Spowodował przecięcie żył i tętnicy. Kobieta zmarła z powodu wykrwawienia.
Sam cios nie był śmiertelny. Nie ma dowodów, by Ryszard S. chciał zabić kobietę. Dlatego nie odpowie za zabójstwo, a za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią.
We wtorek mężczyzna sam zgłosił się na policję. Był pijany, miał ponad promil alkoholu w organizmie. Twierdził, że w jego komórce przy ul. Probostwo w Lublinie są zwłoki jego kuzynki. Na miejscu mundurowi znaleźli zawinięte w koc ciało 57-letniej kobiety. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że zginęła od ciosów nożem. 60-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany.
Okazało się, że do tragicznych wydarzeń doszło z nocy z 10 na 11 stycznia. Para piła alkohol. Doszło do awantury, podczas której mężczyzna sięgnął po nóż. Rano, najprawdopodobniej zawinął ciało w koc i wyniósł do komórki.
– Mężczyzna nie przyznaje się do winy – dodaje prokurator Nowak. – Twierdzi, że sam został napadnięty i działał w samoobronie.
Prokuratura nie ujawnia, dlaczego Ryszard S. od razu nie wezwał karetki i czy rzeczywiście sam wyniósł ciało. – Na tym etapie nie możemy zdradzić więcej szczegółów. Zarówno jeśli chodzi o dokładne okoliczności zdarzenia, jak i obecność ewentualnych świadków – kwituje prokurator Nowak.
(jsz)
Czytaj więcej o sprawie:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?