Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: Kursy kasujące punkty coraz popularniejsze

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Ośrodki ruchu drogowego przeżywają oblężenie. Kierowcy coraz częściej chcą się pozbyć punktów karnych ze swojego konta.

Kierowcy najczęściej „wpadają” na przekroczeniu dozwolonej prędkości, nieprawidłowym wyprzedzaniu czy wymuszaniu pierwszeństwa. Ci, którzy przekroczą barierę 24 punktów muszą przejść egzamin sprawdzający.

– Dla wielu to trudna sprawa, bo nawet doświadczonym kierowcom coś nie wyjdzie i muszą podchodzić do egzaminu po kilka razy – mówi Artur Banaszkiewicz, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie. – Często też, gdy okazuje się, że przekroczyli próg 24 punktów są bardzo zaskoczeni, bo nie kontrolują swojego konta punktowego. A to szybko może urosnąć. Ludzie mają coraz szybsze auta, spieszą się i w rezultacie łapią coraz więcej punktów karnych.

Swoje konto każdy kierowca może łatwo zweryfikować.

Wystarczy pójść na komendę policji z dowodem osobistym i prawem jazdy i poprosić policjantów o sprawdzenie takiej informacji. Mogą też nam ją podać funkcjonariusze z patrolu.

Zdarza się, że kierowca wpada w panikę, kiedy dowiaduje się, że na jego koncie jest już kilkanaście punktów karnych. Co wtedy? – Przez rok od ostatniego mandatu warto po prostu wolniej i spokojniej jeździć. Można też skorzystać ze specjalnego kursu doszkalającego, po którego ukończeniu z konta kierowcy kasuje się 6 punktów. Nad tym trzeba się poważnie zastanowić, kiedy przekroczymy granicę 11, 12 punktów – dodaje Artur Banaszkiewicz.

Zainteresowanie kursami kasującymi punkty lawinowo rośnie.

Tylko w tym roku z możliwości odjęcia sobie punktów skorzystało już kilkuset kierowców z naszego województwa. Kurs kosztuje 280 złotych i trwa sześć godzin, podczas których policjant i psycholog wyjaśniają tragiczne skutki zbyt szybkiej jazdy. Taki kurs można przejść raz na 6 miesięcy, w dowolnym WORD-ie na terenie całego kraju.

- Myślę, że to dobre rozwiązanie dla tych, którzy mają kłopoty z przepisami drogowymi. Ale na pewno najlepiej byłoby gdyby po prostu jeździli wolniej, sami nie „łapaliby” punktów karnych, a i inni na drodze czuliby się bezpieczniej – kwituje pan Marek, kierowca z Lublina.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto