- Skierowaliśmy akt oskarżenia dotyczący 50 fikcyjnych stłuczek. W proceder było zamieszanych 45 osób – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prokuratury okręgowej w Lublinie.
Gang zarabiający na fikcyjnych stłuczkach działał w latach 2002-2003.
Policjanci z lubelskiej drogówki pomagali fałszować dokumenty kolizji samochodowych. Z takimi papierami rzekomo pokrzywdzonym bez problemu udawało się wyłudzać pieniądze z odszkodowania. – To były kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy zł – mówi prokurator Syk - Jankowska.
Policjanci brali za swoje usługi łapówki w kwocie kilkuset zł.
Procederem kierował Igor H., szef gangu jak do tej pory uniknął odpowiedzialności – cały czas jest poszukiwany listem gończym. Osiem osób złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Wśród nich jest były policjant Konrad M. Z dziewięciu osób zamieszanych w sprawę funkcjonariuszy lubelskiej policji sidem nie pracuje już w lubelskim garnizonie. Wszystkim oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?