- W środku nocy obudził mnie syn, który usłyszał huk. Po chwili pod blokiem zamigotały światła straży pożarnej, policji i pogotowia - relacjonuje jedna z mieszkanek i dodaje, że przed wybuchem w feralnym mieszkaniu trwała impreza. - O 23 sąsiad chodził ich uciszać - mówi.
Do wybuchu doszło w mieszkaniu wynajmowanym przez studentów na drugim piętrze. Przyczyną zdarzenia była awaria instalacji gazowej.
- Dwie osoby, chłopak i dziewczyna w wieku 22 lat zostali przewiezieni do szpitala. Z budynku wyszli jednak o własnych siłach, podobnie jak pozostali, którzy byli w mieszkaniu - mówi Michał Badach, rzecznik lubelskiej straży pożarnej.
Pracownicy pogotowia gazowego odcięli dopływ gazu w mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?