Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin: Cięcia w koncepcji programowej Centrum Spotkania Kultur

DUN
Koncepcję dla CSK przygotował Tomasz Pietrasiewicz
Koncepcję dla CSK przygotował Tomasz Pietrasiewicz Małgorzata Genca
Nie 100, ale 56 etatów i nie 17, ale 8,2 mln zł za roczne utrzymanie - takich cięć w koncepcji działania Centrum Spotkania Kultur w Teatrze w Budowie dokonał zarząd województwa. - Pomysły były bardzo dobre, ale, niestety, nie na wszystkie nas stać - argumentowali włodarze regionu.

Koncepcję programową CSK powstającego w Teatrze w Budowie na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego przygotował Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN". Proponował, żeby obok serii tradycyjnych zdarzeń muzycznych, teatralnych i filmowych, w gmachu powstał m.in. Medialab, którego zadaniem miałoby być prowadzenie programów edukacyjnych z wykorzystaniem nowych mediów.

Planował tworzenie multimedialnych wystaw, budowę obserwatorium astronomicznego na dachu budynku czy muzeum historii robotyki. Podkreślał, że CSK powinno być otwarte na różne środowiska, np. muzyków związanych z folkiem (m.in. Orkiestrę św. Mikołaja), miłośników fantastyki (np. Cytadelę Syriu-sza), osoby organizujące Carnaval Sztuk-Mistrzów czy twórców kina offowego.

Regionalnym władzom te pomysły bardzo się podobały. Mieli tylko jedno "ale". - Stwierdziliśmy, że nie możemy sobie pozwolić na tak wysokie koszty funkcjonowania instytucji - tłumaczy Jacek Sobczak, członek zarządu województwa.

Według założeń Pietrasiewicza w CSK miałoby pracować ok. 100 osób. Zarząd stwierdził, że etatów może być maksymalnie 56. Górną granicę wydatków na funkcjonowanie ustalono na 8,2 mln zł rocznie. Program Pietrasiewicza ma być okrojony nie tylko z ilości pracowników. - Chodzi też o ograniczenie kosztów programowych - zaznacza Sobczak.

Tomasz Pietrasiewicz podkreśla, że głównym elementem, który będzie generował koszty działania CSK, jest skala inwestycji. - Roczne wydatki związane tylko z utrzymaniem tego dużego obiektu to prawie 8 mln zł - mówi szef Teatru NN. - Z pewnych rzeczy na pewno trzeba będzie zrezygnować. Myślę jednak, że większość moich pomysłów mimo wszystko uda się zrealizować, bo starałem się je oprzeć na tym, co już w Lublinie funkcjonuje i się sprawdza. Na pewno będzie mi zależało na ochronie wymiaru edukacyjnego tej instytucji - zaznacza.

Współpraca: Paweł Franczak

Zobacz: Ul. Dziewanny: Mieszkańcy nie chcą wycinki klonów


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto