Studenci spoza Lublina mają z praniem nie lada problem. – Do tej pory brudne ubrania woziłam do rodzinnego domu, czyli jakieś 200 kilometrów stąd – mówi Karolina Głazowska, studentka filologii polskiej. – Fajnie, że ktoś zauważył w końcu nasz problem – cieszy się na myśl o pralni.
Pomysł podsunęło samo życie - studenckie życie.
- O pralni myślałem od dawna. Sam jestem studentem i na mojej stancji nie mam pralki. Wiem jaki to problem, kiedy brudne ubrania trzeba wieźć do domu albo prać je ręcznie – mówi Kamil Musik, właściciel pralni, prywatnie student II roku zarządzania w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji.
Rozwiązanie sprawdziło się zagranicą. - Takie pralnie są bardzo popularne w USA i na zachodzie Europy. W Polsce pierwszy taki punkt powstał w Krakowie w 2007 roku i pomysł się przyjął. Mam nadzieję, że podobnie będzie w Lublinie – mówi Musik.
Pralnia mieści się przy ul. Nadbystrzyckiej 20. W punkcie są dwie pralki o pojemności 6,5 kg. Tyle samo suszarek. Pranie kosztuje 9,90 zł.
W Lublinie od ponad roku działa już jedna pralnia samoobsługowa.
Jej właściciel przyznaje, że większość klientów to żacy. – Trzy czwarte ludzi, którzy tu przychodzą to studenci. Pozostali to pracujący, którzy wynajmują mieszkania bez pralek. Sporadycznie zdarzają się też osoby, którym zepsuło się urządzenie i w czasie naprawy nie mają gdzie uprać ubrań – tłumaczy – Grzegorz Pietrasiak, właściciel punktu przy ul. M.C.Skłodowskiej 12. Studenci za małe pranie płacą tutaj 8 zł.
Są też tacy, którzy do rozwiązania podchodzą sceptycznie. – Pranie na mieście się nie opłaca. Mi nie przeszkadza, że wożę ubrania do domu. A gdy jestem w nagłej potrzebie, zawsze mogę uśmiechnąć się do sąsiadek, które mają pralkę – tłumaczy Michał, student z Lublina.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?