Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelskie. Jak wygląda sytuacja na oddziałach pediatrycznych?

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
fot. Uniwersytecki Szpitalu Dziecięcy w Lublinie
Od kilku miesięcy w naszym regionie trwa kryzys spowodowany zbyt małą liczbą łóżek szpitalnych dla dzieci.

Oddział pediatryczny nie funkcjonował w czterech szpitalach w województwie. Placówką, która zapaść lubelskiej pediatrii odczuła najbardziej, jest Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie.

– Obecnie hospitalizowanych jest 212 pacjentów. W strukturach szpitala funkcjonuje 17 wysokospecjalistyczych oddziałów, a pacjenci hospitalizowani w nich są zgodnie z rozpoznaniem, z jakim zostali przyjęci – tłumaczy Agnieszka Osińska, rzeczniczka USzD. Jak dodaje, w szpitalu są dostępne wolne łóżka, a sytuacja związana z sezonowymi zachorowaniami wirusowymi się ustabilizowała.

Odciążyć placówkę miało wznowienie działalności oddziału pediatrycznego w Lubartowie i Włodawie. Według stanu na wczoraj (22 grudnia) w pierwszym z nich wolne były tylko dwa łóżka.

– Obłożenie mamy duże, hospitalizujemy 15 pacjentów na 17 miejsc – mówi Wioleta Wojciechowska, rzeczniczka Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Lubartowie. Pacjentów przybywało falowo, początkowo zajętych było 6-8 łóżek. – Hospitalizujemy dzieci m.in. z wirusem RS, sepsą, stanami astmatycznymi i zapaleniem płuc. Biorąc pod uwagę, że zaczyna się sezon, zastanawiamy się, czy nie dostawić kolejnych łóżek – mówi.

Dwa tygodnie wcześniej, w połowie listopada, ponownie uruchomiony został oddział dziecięcy w szpitalu we Włodawie. Od początku funkcjonowania jednak większość z 20 przygotowanych łóżek stoi pusta.

– Obłożenie utrzymuje się na poziomie kilku łóżek, wczoraj mieliśmy troje pacjentów. Zdarzało się nawet, że była hospitalizowana jedna osoba. Nie życzę dzieciom chorób, ale faktem jest, że nie mamy dużego obłożenia – mówi Teresa Szpilewicz, dyrektorka Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włodawie.

Jednym z nieczynnych oddziałów pediatrycznych jest oddział w wojewódzkim szpitalu przy al. Kraśnickiej. Przed pandemią personel mógł przyjąć na leczenie nawet 30 dzieci, teraz jednak funkcjonuje jako oddział covidowy. Według stanu na wczoraj hospitalizowanych było 75 osób.

– To nie jest tak, że my nie chcemy leczyć dzieci. Oddział dla pacjentów covidowych musi być odpowiednio odizolowany, a nasza pediatria spełniała to kryterium. Trzeba jednak przyznać, że decyzja o przekształceniu jej w oddział dla zakażonych Sars-CoV-2 była wyborem między dżumą a cholerą, ale musimy leczyć pacjentów przede wszystkim bezpiecznie – tłumaczy Małgorzata Piasecka, zastępczyni dyrektora ds. lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.

– Ciągle mamy dużo pacjentów covidowych, więc na razie nie ma perspektyw na przywrócenie oddziału pediatrycznego. Niestety nie da się wykluczyć perspektywy, że trafią tu dzieci, ale z koronawirusem w mutacji omikron. Jestem przerażona tym, jak mało rodziców zapisuje dzieci na szczepienia. Mamy możliwość podawać preparat najmłodszej grupie wiekowej codziennie, a do tej pory przyszło do nas 60 osób. Bardzo uważnie śledzę informacje na temat omikrona i sytuacja w Wielkiej Brytanii pokazuje, że wirus nie omija dzieci. Mam nadzieję, że liczba zaszczepionych się zwiększy.

Szpitalem, w którym nie funkcjonuje pediatria, jest także Zamojski Szpital Niepubliczny. Nadal nie udało się skompletować kadry. Dwa tygodnie temu placówka unieważniła postępowanie konkursowe na udzielanie świadczeń zdrowotnych w tym zakresie, ponieważ nie wpłynęło żadne zgłoszenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lubelskie. Jak wygląda sytuacja na oddziałach pediatrycznych? - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto