- Ukaraliśmy w sumie 25 placówek z Lubelszczyzny. Będą musiały zapłacić od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka NFZ w Lublinie. - Bo nie udzielały świadczeń w czasie i miejscu ustalonym w umowie, tj. w dniu 12 lipca 2011 roku w godz. 8-13. O planowanym strajku dowiedzieliśmy się z mediów, albo od samych chorych, którzy zastali zamknięte gabinety - wyjaśnia.
12 lipca, od godz. 8 do 13, w całym województwie było zamkniętych ponad 200 gabinetów lekarzy rodzinnych z Porozumienia Zielonogórskiego. Lekarze zorganizowali strajk, bo NFZ zażądał od nich zebrania od pacjentów nowych deklaracji o wyborze lekarza. Krzysztof Tuczapski, dyr, lubelskiego NFZ, poinformował o sprawie ABW, a ta prokuraturę. Zdaniem Krzysztofa Tuczapskiego, dyr. Funduszu w Lublinie, strajkujący lekarze rodzinni oraz dzienniki lokalne, które o tym pisały podważyły zaufanie mieszkańców Lubelszczyzny do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Prokuratura nie podjęła jednak śledztwa, bo uznała, że nie doszło do przestępstwa, czyli narażenia pacjentów na niebezpieczeństwo.
Nasze serwisy:
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?