To historia z tych zaskakujących. Są debiutantami. Premiera ich płyty "Someting to happen" miała miejsce 30 lipca, a za nimi już debiut na falach amerykańskiego eteru w kultowej stacji radiowej KEXP. Singiel „Youth” wzięła na warsztat Sarah Blackwood - autorka słynnych coverów. Wielki świat bardzo szybko zainteresował się Lilly Hates Roses. Bardzo entuzjastycznie i ciepło przyjęci na Openerze oraz Slot Art Festival. Jesienią zakończyli swą trzecią trasę koncertową promującą debiutancki album „Something to happen” zagrali 25 koncertów w Polsce i Niemczech.
Ich muzyka osadzona w indie-folku, wspomaganych awangardową elektroniką, otoczonych melancholijnymi osobistymi tekstami. Album wyprodukował Maciej Cieślak (Ścianka, Lenny Valentino). Płyta nagrana analogowo na „setkę” Za sam mastering odpowiedzialny jest Smolik. Coś dla fanów Bon Iver, Low czy The XX.
Lilly Hates Roses w Domu Kultury przy Krakowskim Przedmieściu w środę, 9 kwietnia, o godz. 21.00, bilety: 10/15 zł.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?