Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leash Eye + Major Core + Adhezja w Klubie Graffiti [Zdjęcia, relacja za akredytację]

TomekMetalowiec
TomekMetalowiec
Przeczytaj relację i zobacz zdjęcia z koncertu zespołów Leash Eye, Major Core i Adhezja, jaki lublinianie mogli obejrzeć w piątek w Klubie Graffiti.

Relacja powstała w ramach akcji "Relacja za akredytację". Dziękujemy!


W bardzo chłodny, jesienny, piątkowy wieczór Klub Graffiti miały rozgrzać trzy zespoły z pogranicza rocka i heavy metalu.

Wydawało się, że skoczne dźwięki prezentowane przez te zespoły zgromadzą sporą liczbę osób. Niestety, klub świecił pustkami... Jednakże ci, którzy przyszli nie byli zawiedzeni, nawet mimo horrendalnego, 2-godzinnego opóźnienia z jakim rozpoczął się koncert...

Warto powiedzieć, że trzy zespoły, które zaprezentowały się tego wieczoru wynagrodziły publiczności potężną obsuwę czasową. Mimo, że były to formacje dość mało znane, na poziom muzyczny nie sposób narzekać i dźwięki sączące się ze sceny solidnie rozgrzały zmarzniętych lublinian.

Koncert otworzył lubelski Major Core. Zespół zagrał bardzo przyjemną, energetyczną mieszankę hard rocka, metalu i hard core'u.

Zgromadzeni usłyszeli autorskie kompozycje tej młodej grupy, a także kilka coverów, w tym słynnego utworu "Nóż" formacji Illusion, której niegdysiejszy lider "Lipa" grał tego dnia koncert akustyczny w innej części Lublina.

Major Core zasłużył na duży plus. Panowie z Lublina pokazali, że potrafią zagrać dobrego rock'n'rolla i za to im chwała.

Jako druga na scenie pojawiła się również miejscowa Adhezja.

Panowie pokazali kawał serca i scenicznej dynamiki, racząc zebranych bujającym, szalonym i naprawdę klasowym tzw. southern metalem. Duże brawa szczególnie wędrują w stronę wokalisty, który nie ukrywam, że bardzo mnie zaskoczył swoją skalą głosu i niebanalnymi umiejętnościami.

Jako gwiazda koncertu wystąpił warszawski band Leash Eye, który w tym roku jako zwycięzca polskich eliminacji, reprezentował nasz kraj na Wacken.

Widać było, że chłopaki wkładają w to co robią wiele serca i muzykowanie sprawia im dużą przyjemność. Zespół nie na darmo dostał się na największy metalowy festiwal świata.

Prezentuje bowiem southern rock/metal z domieszką stonera, który stoi na bardzo wysokim poziomie. Zabawa przy muzyce była wyśmienita!

Zastanawiam się dlaczego tak dobry koncert oglądała tylko garstka osób.

Ludziom ciężko dogodzić, skoro nie chce im się przybyć na gig, który kosztuje zaledwie 15/20 zł. Nie ma się potem co dziwić, że panuje posucha koncertowa. Nikt przecież nie zdecyduje się grać charytatywnie dla kilku/kilkudziesięciu osób...

Na koniec podziękowania należą się portalowi MMLublin. Wielkie dzięki kieruję też w stronę pewnej Pani K., której przemiłego towarzystwa doświadczyłem tego wieczora. Dwugodzinne oczekiwanie minęło błyskawicznie!

PS. Wybaczcie za kiepską jakość zdjęć. Niestety moja standardowa cyfróweczka nie daje za bardzo rady w trudnych, klubowych warunkach oświetleniowych...

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto